Rozdział II

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Co was do mnie sprowadza? -zapytałam
- Obserwowaliśmy Cię od jakiegoś czasu i chcielibyśmy byś walczyła z którymś z nas w bitwie Bakugan - Odpowiedziała na moje pytanie Mira - ale ja nie walczę w bitwie Bakugan....- powiedziałam z zdenerwowaniem - Bloom oczywiście że walczysz, widzieliśmy jak ty bierzesz udział w bitwie Bakugan z różnymi osobami, jak im pomagasz wygrać... - Julie mówiąc to zaczęła wyliczać na palcach ile rzeczy zrobiłam w bitwie Bakugan, a ja tylko słuchałam, nagle się odezwał Dan - Bloom posłuchaj, nie chcemy Cię do niczego zmuszać wiemy też że miałaś trudne dzieciństwo i to że nie chcesz się wtrącać do bitw itp. Ale chcesz komuś pomóc widząc zagrożenie, ale ja mam nadzieję że nam kiedyś pomożesz w czymś jeśli będziemy potrzebowali pomoc i naprawdę Cię rozumiem, po prostu nie chcesz by komuś stała się krzywda, ty po prostu pomagasz. - zdziwiłam się słysząc to, myślę że Dan może mieć rację, w końcu wymienił te rzeczy które mają miejsce w moim życiu od zawsze... uśmiechając się do nich powiedziałam - Heh...Dan masz rację, nie chce by komuś stała się krzywda po prostu pomagam. Iii noo - wzdychając podrapałam się ręką po karku - Dobrze zgadzam się na walkę z wami - młodzi wojownicy się uśmiechnęli do mnie - Ok Bloom chodź z nami na arenę tam będziesz mieć bitwę - Alice zwróciła się do mnie z Ace'm - A ja ci wszystko wytłumaczę co robić - kiwnęłam do nich głową z uśmiechem na ustach
Time skip.
Wreszcie dotarliśmy na wolną arenę D zauważyłam że na trybunach areny siedzi dużo ludzi czekając na bitwę, odezwałam się do Runo i jej ekipy - Ej ludzie, czy mówiliście komuś że mam z którymś z was walkę? - oni spojrzeli na trybuny z zaskoczeniem, Ren powiedział do mnie - My nic o tym nie wiemy, pewnie ktoś się dowiedział o tym podsłuchując naszej rozmowy - a Lineholt dodał - myślę że ludzie którzy siedzą na trybunach areny w ten sposób się dowiedzieli o twojej bitwie Bakugan z nami, ale się nie martw o to, poradzisz sobie z tym. - reszta zgodziła się z nim kiwając głowami na znak zgody - dziękuję Lineholt za pocieszenie i wam też dziękuję - podziękowałam z uśmiechem na ustach, Marucho podszedł z resztą bliżej mnie, z uśmiechem na ustach powiedział - mam dobrą nowinę - zaczął - sprawdziłem czy nie ma awarii na tej arenie, i okazało się że nikt jeszcze nie miał tutaj walki bakuganów więc możemy z niej skorzystać do użycia. - wtedy zwrócił się do mnie - Bloom jeśli chodzi o twoją bitwę to...- patrzyłam na niego z zaciekawieniem - będziesz ją miała z dwoma osobami z naszej grupy - spojrzałam zaskoczona z resztą grupy, ale słuchaliśmy dalej co Marucho miał nam do powiedzenia - a tymi osobami są Shun i Dan - zdziwiłam się słysząc to ale chwilę potem powiedziałam - Zgoda - a wymieniona dwójka kiwnęła głową na zgodę - Dobrze, wasza bitwa zacznie się za 5 minut więc radzę się przygotować - kiwnęłam głową i poszłam się przygotować do bitwy.

None pow.

Kiedy Bloom poszła się przygotować na swoją walkę, z głośników na arenie pojawił się komunikat o jej bitwie wtedy pojawiła się tablica-chologram z informacją o tym kto z Bloom ma dzisiejszą walkę oraz informacje o bohaterce i jej przeciwników, kiedy pojawiła się informacja o Bloom wszyscy na trybunach z szeroko otwartymi oczami czytali tekst informacyjny. Gdy minęło już 5 minut arena była gotowa do bitwy, Shun i Dan stali gotowi na arenie czekając aż walka się rozpocznie i na Bloom. Minęło kilka minut a Bloom się jeszcze nie pojawiła na arenie, kiedy wszyscy się niecierpliwili usłyszeli czyjeś kroki pochodzące z pod trybun, Dan i Shun uśmiechnęli się do siebie wiedząc kim jest ta osoba

Bloom pow.

Spóźniona o kilka minut szybko ruszyłam z domu na arenę wiedząc że moja walka zaczęła się 5 minut temu, będąc już w korytarzu prowadzącego do areny D, szłam spokojnie w moim nowym uszytym przeze mnie stroju do walk bakuganów byłam bardzo spokojna, sprawdziłam w kieszeni czy mój Bakugan jest ze mną kiedy poczułam pod opuszkami palców kulkę uśmiechnęłam się. Kiedy korytarz się skończył wyszłam z niego do areny gdzie wszyscy się niecierpliwili na bitwę i kiedy usłyszeli dźwięk moich kroków odwrócili głowy w moją stronę popatrzyli na mnie zaskoczeni widząc że mam na sobie inny strój...mój strój w który się Ubrałam wyglądał tak:

(Dop.Autorki: kiedy Bloom wchodzi do areny D miała spuszczoną głowę w dół)

- Sorry za spóźnienie ale nie mogłam znaleźć kluczy do mojego domu. - mówiąc to zdjęłam z głowy kaptur pozwalając by moje ułożone włosy mogły odpocząć od kaptura

(Dop.Autorki: fryzura włosów Bloom. Jeśli oglądaliście serię sezonu Bakugan to wiecie jak arena się zmienia np. Las czy bagno, no że zmienia się teren areny.)
- Dan? - zwróciłam się do chłopaków stojących po drugiej stronie areny - moglibyście zacząć? - zgodzili się kiwając głową na ,,tak'' Dan zaczął - Karta Otwarcia! - rzucił kartą otwarcia

Dan i Shun krzyknęli jednocześnie - Bakugan bitwa! Bakugan start! - rzucili swoje bakugany na arenę - Shun - naprzód Ingram!
Dan - ruszaj Drago!

(Dop. Autorki: Za Dan'em jest wygląd Drago)

"No dobra, moja kolej" pomyślałam, wyciągnęłam z kieszeni bakugana, podrzuciłam go w lewej ręce złapałam i go wyrzuciłam na pole walki krzycząc - Bakugan bitwa! Bakugan start! - kiedy to zrobiłam dodałam

- naprzód Lumagrowl! - wszyscy się zdziwili gdy ujrzeli mojego bakugana w pierwotnej formie, kiedy zauważyłam ich zdziwienie zaśmiałam się - zaczynajmy!
Dan - dobra! Supermoc aktywacja: Galaktyczny Smok! - kiedy Drago zaatakował, Lumagrowl dyskretnie spojrzał na mnie kątem oka a ja kiwnęłam głową, wtedy utworzył mocną tarczę która uchroniła go przed atakiem Drago.
Lumagrowl - Co tak słabo Drago? - chytry uśmiech, znowu zaczyna kogoś denerwować
Bloom - Ej! Nie zaczynaj znowu!
Lumagrowl - Wybacz nie mogłem się powstrzymać.
Bloom - Okej. Ale skup się na walcę
Lumagrowl - Jasne - przygotował się do ataku
Bloom - Teraz ja, Super moc aktywacja: Kieł Mocy!
Lumagrowl - Do dzieła! - i zaatakował z całej siły
Dan - Drago uważaj! - ale atak Lumagrowl'a dosięgnął Drago, za późno Dan go ostrzegł przed tym
Shun - pomogę ci Dan
Dan - dobra

Ciąg dalszy nastąpi...

Czy Bloom wygra tą bitwę?
Co się stanie jeśli nie wygra?
I Czy Lumagrowl zostanie z bohaterką na zawsze lub zabrany?
O Tym dowiemy się w kolejnej części.
Życzę wam miłego dnia!
Bayo! :-*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro