×(7) Wywiad z Vanessą×

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Prowadzący
Na początku, i przed wszystkim witam wszystkich czytelników oraz dziękuję z góry, tobie Vanesso, za uczestniczenie w tym wywiadzie. Zakładam, że wiesz jak to działa... Zacznę od razu od dość być może nie najprzyjemniejszego pytania... Vanesso jaka jest twoja ogólna relacja z Sfinksem, później Warrenem... Jakieś przemysleniana ten temat?

Vanessa
Cóż przed wszystkim takie, że to tak naprawdę nie ma znaczenia i nie chcę zbytnio odpowiadać na to pytanie jeżeli to nie problem.

Prowadzący
Absolutnie. Pozwól mi więc zadać w takim razie nieco lżejsze... Jak to jest być narkobliksem?

Vanessa
Myślę, że w gruncie rzeczy nie robi to dużej różnicy... Daje mi to sporo możliwości powiedziałabym też jest to lżejsze od wszystkich inny bliksów. Myślę, że jedyny prawdziwy problem z którym się spotykam to bezsenność. Trudno odpoczywać czy zasypiać bo gdy śpię jestem otwarta na wszystkie inne świadomości osób które ugryzłam, ale też mam nie najlepszy zegar biologiczny bo muszę go dostosowywać do osób które ugryzłam. Myślę, że to spory minus, ale nie na tyle duży by życie z tym było niemożliwe.

Prowadzący
To ciekawe... A czy miałabyś może jakieś teorie co do tego czym mogą być narkobliksy, skąd pochodzą czy może ogólnie na temat bliksów...

Vanessa
Będę szczera... Nie mam bladego pojęcia. Nie jestem jakimś naukowcem czy cokolwiek... Może to przez ewolucje albo jakieś przekleństwo z pokolenia na pokolenie...

Prowadzący
W takim razie dlaczego jednorożce nie lubią bliksów?

Vanessa
Myślę, że dlatego bo bliksy było bardzo uciążliwe dla nich chodząc po świecie i krzywdząc innych i używając swoich możliwości do nie najlepszych czy chwalebnych celów dla własnego dobra czyli w sumie przeciwieństwo tego co robią jednorożce... Ale uważam też, że w dużej mierze przesadzają i zdecydowanie są uprzedzone.

Prowadzący
Więc jakie masz podejście do Paprota?

Vanessa
Staram się go tolerować na tyle ile mogę i na ile pozwala mi cierpliwość. Jest dobry dla Kendry i chyba to się liczy najbardziej. Nie myślę o nim samego zła, ale nie jest to osoba do której bym zadzwoniła gdybym potrzebował przenieść gdzieś kanapę czy ciężki karton... Czy w ogóle jakiejkolwiek formy pomocy. .

Prowadzący
Twoje... Decyzję doprowadziły cię do skrzyni ciszy. Czy myślisz, że to była sprawiedliwa kara?

Vanessa
Myślę, że musieli podjąć decyzję która nie była łatwa bo w ich oczach wtedy na pewno zasługiwałam na o wiele gorszą karę... Ja nie narzekam. Robiłam wtedy to co musiałam by utrzymać się na powierzchni. Wiem, że to typowe ale nie miałam innego bardziej etycznego wyjścia z sytuacji. Wszyscy idą teraz do przodu bo gdyś byśmy cały czas rozdrapywali dawne rany, zdrady, porażki to nie moglibyśmy osiągać tego co osiągamy. Nie bylibyśmy tak zgraną ekipą.

Prowadzący
Co wyniosłaś z tego pobytu w skrzyni?

Vanessa
Chyba nienawiść do ciszy. Głównie to. To i licząc moje problemu z snem prawie zawsze muszę spać z jakimś dźwiękiem w tle...muzyka czy telewizja... Gdy jest cicho mam wrażenie, że mogę ogłupieć.

Prowadzący
Vanesso ostatnie pytanie, tym razem od czytelników... Ile ludzi zabiłaś?

Vanessa
Nie liczę. To nie powód do dumy czy trofeum... Czymś czym można się chwalić. Na pewno mniej niż magicznych istot. W gruncie rzeczy, ludzi, staram się neutralizować bez zabijania... Szczególnie, że można ich dość łatwo wystraszyć kilkoma groźbami.

Prowadzący
Dziękuję za twoje odpowiedzi.
Dziękuję również czytelników tego wywiadu którzy poświęcili na to swój czas i uwagę.
Bądźcie pozdrowieni oraz żegnajcie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro