11. Tęskniłem za tobą

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Zobaczyłem Wiktorię a na mojej twarzy od razu pojawił się uśmiech. Nagle dostałem większej energii, którą wykorzystałem na scenie.

Po koncercie zeszliśmy z Adrianem ze sceny i udaliśmy się na backstage.

- Stary, coś ty takiej nagle energii dostał? - zapytał Adrian i klepnął mnie w ramię.

- Ja? - spojrzałem na niego - Wydaje Ci się.

- To przez Wiktorię, prawda?

- Nieee.. - skłamałem przeciągając ostatnią literę.

- Kogo jak kogo, ale mnie nie oszukasz. - zaśmiał się.

To akurat prawda. Jego nie da się oszukać. Zna mnie na wylot.

- Dobra, nie ważne. Chodź musimy jakieś zdjęcia zrobić. - oboje wyszliśmy do fanów na zdjęcia i autografy.

- A czy ja też mogłabym z tobą zdjęcie? - zapytała mnie jakaś dziewczyna zachodząc mnie od tyłu, na co lekko się wzdrygnąłem. Odwróciłem się i zobaczyłem Wiki.

- T-tak. Jasne. - zaciąłem się na co blondynka się zaśmiała. Zrobiliśmy zdjęcie i od razu dziewczyna ustawiła je na tapetę - Aż taki zaszczyt mam, że wylądowałem na tapecie w twoim telefonie?

- No widzisz. Podoba mi się to zdjęcie i dlatego je ustawiłam. - uśmiechnęła się co odwzajemniłem.

- Masz ochotę się czegoś napić? - zapytałem patrząc w jej śliczne oczy.

- No jasne. - odpowiedziała i oboje ruszyliśmy w kierunku kulis. Dziewczyna usiadła na kanapie a ja poszedłem zrobić jej drinka.

Po chwili wróciłem z napojem i podałem go dziewczynie.

- Wiki.. cieszę się, że Cię widzę. Tęskniłem za tobą. - przybliżyłem się do blondynki i założyłem jej włosy za ucho.

- Wiesz.. ja też za tobą tęskniłam.. - na te słowa uśmiechnąłem się i przytuliłem dziewczynę mocno do siebie.

Ta dziewczyna jest cudowna.

***

- My już musimy wracać do domu. Za dwa dni wracamy do Piastowa. - powiedziała Natalia.

- To cudownie. - powiedziałem i od razu uśmiechnąłem się na tą wiadomość.

Pożegnaliśmy się z dziewczynami i razem z Adrianem udaliśmy się w kierunku samochodu.

Po kilku minutach byliśmy już w hotelu. Adrian zajął swoje łóżko a ja zaraz za nim.

- Igor? - przerwał ciszę Adrian.

- Co jest?

- Czy ty i Wiki..

- Nie. Nie jesteśmy razem - przerwałem mu i spojrzałem na niego - Chciałbym, ale dobrze wiesz, że nie nadaje się do związku. - zacząłem bawić się palcami patrząc w podłogę.

- To może w końcu pomyśl nad tym, żeby coś zmienić. Wiktoria to naprawdę fajna dziewczyna. - poklepał mnie po ramieniu i położył się na swoje łóżko.

- Sam nie wiem czy jestem na to gotowy. Potrzebuję czasu. - położyłem się na łóżku patrząc się ciagle w sufit. Może Adrian ma jednak trochę tej racji. Muszę spróbować inaczej nic się nie dowiem.

***

Wiktoria

- Wiki, czy i Igor jesteście parą? - zapytała przyjaciółka, gdy dotarłyśmy do domu.

- Natalia.. ile razy mam Ci to powtarzać? - zacisnęłam usta w wąską kreskę - Nic nas nie łączy i nigdy nie będziemy razem. Jego interesują laski na jedną noc. - usiadłam na łóżku i wzięłam telefon do ręki wpatrując się w nową tapetę.

- Skąd możesz o tym wiedzieć? Zabrał Cię na kolacje i to nie byle gdzie. - spojrzała na mnie siadając na końcu mojego łóżka - Musisz o tym z nim porozmawiać, bo widzę, że Cię to męczy. Chce, żebyś była szczęśliwa.

Wtuliłam się w przyjaciółkę i cicho westchnęłam. Może ona ma racje? Może powinnam z nim porozmawiać? Nie wiem. Czemu to jest takie trudne?

Minęło kilka godzin odkąd Natalia zasnęła. Jest godzina 3.40 a ja nadal nie mogę zasnąć. Cały czas myślę o Igorze. Z jednej strony fajny z niego chłopak, da się z nim normalnie porozmawiać, mimo że na początku nasze relacje nie były za ciekawe.. ale z drugiej strony boje się mu zaufać.. boje się tego, że mnie zrani albo potraktuje tak jak wszystkie laski, które poznawał na koncertach i nie tylko. Nie dowiem się czy traktuje mnie poważnie dopóki z nim nie porozmawiam. Zrobię to później... może.

Poczułam wibracje w telefonie, co oznaczało, że pewnie dostałam wiadomość. Kogo niesie o tej porze? Sięgnęłam po telefon i odblokowałam go, a na ekranie pojawiła się wiadomość od Igora.

Od Igi ❤️:
Cześć Wiki. Śpisz?

Kurde. On to ma wyczucie czasu. Chyba umiem przywoływać ludzi myślami.

Do Igi ❤️:
No hej. Nie, nie śpię. Jakoś nie mogę zasnąć. A ty dlaczego jeszcze nie śpisz?

Od Igi ❤️:
Bo myślę o tobie 😘

Do Igi ❤️:
Bardzo zabawne Igorku 😉 Idź lepiej się połóż. Zdzwonimy się później. Dobranoc 😘

Na tą wiadomość już szatyn nie odpisał. Postanowiłam, że położę się w końcu spać, żeby chociaż trochę się wyspać. Czeka mnie i Natalię dzisiaj spore pakowanie po przyjeździe tutaj. A co do Igora, to muszę się poważnie zastanowić, żebym potem tego nie żałowała.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro