Tacenda

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

„słowa, które powinny pozostać nie wypowiedziane. rzeczy przemilczane"

Zastanawiam się nad momentem, w którym powiedziałaś mi, że to koniec. Pamiętam każdą jego sekundę. Stałam wtedy, jak sparaliżowana, a łzy same ściekały mi po policzkach, podczas gdy moje serce krwawiło, bo czułam, jakbyś wbiła mi w nie nóż.

"Poznałam kogoś."

"Zakochałam się w nim."

"Jest cudowny."

"To mój ideał."

"On daje mi szczęście."

"Czuję się przy nim niesamowicie."

"Moje uczucie do ciebie już dawno się wypaliło."

"Nie zrozum mnie źle, wciąż możemy się przyjaźnić."

"Chciałam spróbować, ale nie wyszło."

Złamałaś mnie wtedy. Zniszczyłaś mnie. Zrównałaś z ziemią. Zmieniłaś z człowieka w żywego trupa.

Powinnam była to przemilczeć, powinnam była ugryźć się w porę w język, ale nie umiałam się powstrzymać. Czułam wtedy tak wielki, nie do opisania ból, że chciałam sprawić, byś również cierpiała. Chciałam cię skrzywdzić, tak jak ty skrzywdziłaś mnie.

Więc powiedziałam "Jesteś niczym. Nienawidzę cię. Bez ciebie będę znacznie szczęśliwsza. Nigdy więcej się do mnie nie odzywaj."

A ty zrobiłaś, jak ci rozkazałam i zerwałaś nasz kontakt.

Przepraszam, kochanie... nie miałam żadnego z tych słów na myśli. Żałuję ich i gdybym tylko mogła, cofnęłabym się w czasie i nigdy ich nie wypowiedziała.

Zrobiłabym wszystko, byś tylko znowu była moja. Bez ciebie nie potrafię funkcjonować.


You're in my blood, you're in my veins, you're in my head
(Jesteś w mojej krwi, w moich żyłach, w mojej głowie)
You're in my blood, you're in my veins, you're in my head
(Jesteś w mojej krwi, w moich żyłach, w mojej głowie)

***
Ostatni rozdział dziś wieczorem czy jutro?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro