po informacji ot Dominika  poszedłem do garażu i zacząłem poprawiać swój pierwszy samochód jechałem nim 120 000 000 km/h był wyposażony w 12 cylindrowe silniki z dwó tlenkiem azotu i węgla sześć zbiorników H2o i turbo i jeszcze kryształ mocy i pojechałem na wyścigi aby zobaczyć czy się do tej branży nadaje

łał wjechałem na wyścig miałem się z mierzyć na początek z himikim który miał on bmw m3 po kilku minutach ruszyłem byłem pewny wygranej i po kilku minutach wygrałem swój pierwszy wyścig o samochód i tak szły następne ale następnego dnia miałem się ścigać o samochód bmw GT 500 byłem poszykowany na to że mogę przegrać ale po wyścigać byłem pewny siebie

Kinga - ei niezły jesteś

ja - tak można  powiedzieć

Kinga - czemu jesteś taki skromny wiesz powiem coś dobie tu nie chodzi jaki masz samochód tylko o to czy kierowca potrawi nim prowadzić

ja - super dzięki ale wiesz ja jestem amatorem jak bym chciał być profesjonalistą do bym musiał mieć mistrzów kierownicy

torento i brajan - hej jak wygrasz to pouczymy ciebie wiele sztuczek tylko jak dołączysz to naszej paczki

ja - ok nie ma sprawy

nastopnego dania stawka była wysoka 120 000 dolarów i dołączenia do paczki i jeszcze samochód i szkołą szybkiej jazdy wyścig zacząłem z wielkim kopem czekałem na to aż sie coś wydarzy aż w końcu po przekroczeniu listy mety byłem z szokowany tym ze wygrałem i dałem rade po kilku miesiącach nauczyłem się profesjonalnie jeździć aż postanowiłem zarządzić  zawody zwane MMS i mógł każdy startować w tym ale tylko ścigaliśmy się o samochody i hais i do gruby tylko na bogatsi brali w tym udział aż  w końcu zapisałem się to szkoły mechaniki samochodowej i czy tam rade takie miałem myśli ale okazuje się że Kinga też tam była zapisana i wtedy pierwsze moje zajęcia polegały na tym aby powiedzieć coś o silniku mustanga GT 230

PAN - morze ktoś wie coś o tym silniku

ja - ja wiem

Pan - proszę mów

ja - to tak ten ślinik ma wbudowane 4 cylindry jest on zbuntowany w procesy komputerowe 360 KM 5 litrów paliwa i no chyba to tylko tyle widzę

pan - dobra do było dobrze widzę że się znasz na tym co robisz i takich ludzi poszukujemy

ja - dziękuje

w weekend za czołem się ścigać o 150 mln funtów zbierałem na warsztat wypasiony który kosztował  400 milinów funtów przeliczając na zł to wynosiło 200 miliardów i po kilku miesiącach miałem warsztat i 300 000 000 samochodów stuningowanych  i wyposażonych tak ze w kosmos można było sobie wylecieć

pojechałem na wyścig o gruby hais który mieliśmy do zdać za udział w wyścigu mieliśmy do zdać bryki i około 32 000 zł  za czołem zarabiać w warsztacie mojego wujka robię mu samochody lecz nie sportowe ale szlifuje swoje umiejętności i przy okazji zam siebie sprawdzam