witaj w domu

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Dziś 1.10 wracam Do Hogwartu jako nauczyciel, po prawie 22 latach ,które w zaświatach minęły co prawda jak 2 dni. Za trzy dni LilyLuna kończy ferie jesienno -zimowe ale uparła się, żeby jechać ze mną do hogwartu już dzisiaj.  Od rana wszyscy się tajemniczo zachowują , jakby coś przede mną ukrywali . 2.10.2019. Dumbledore zwołał jakieś wielkie wydarzenie, kazał się odświętnie ubrać i jakoś tak wyszło, że JA koniecznie muszę na tym przyjęciu być  ale coś mi tu nie pasuje,  bo na brodę Merlina,  po co dumbledore organizowałby przyjęcie , na którym Ja koniecznie muszę się zjawić? To nie ma sensu ,chyba, ale to jest dumbledore, po nim się wszystkiego można spodziewać, w końcu ma prawie 200 lat,  teleportowałem się do hogwartu ale nikogo tam nie zastałem ,nikogo poza jedną nieznaną mu kobietą
-Dzień dobry, profesor snape jak sądzę
-owszem ,a ja z kim mam przyjemność rozmawiać?
-LILITH BLACK, NOWA NAUCZYCIELKA OPCM
-w takim razie zaszczyt mnie spotkał-złożył pocałunek na jej dłoni
-tyle razy Syriusz mi o panu opowiadał. Poszli powoli w stronę Wielkiej Sali lecz jedyne co tam zastali to ciemność i głucha cisza jednak zaraz ktoś zapalił świece zaklęciem i dało się słyszeć raptem 1 ZDANIE
"NIESPODZIANKA" I "WITAJ W DOMU SEVERUSIE ,DOBRZE CIĘ WIDZIEĆ PO TYLU LATACH" A JEGO oczom ukazali się wszyscy nauczyciele z hogwartu a jedyny dźwięk na który było stać Severusa w tej chwili to ciche ale słyszalne "WOW" , gdy emocje już trochę opadły Minerwa zadała pytanie chociaż można było słyszeć, że było to pytanie w formie stwierdzenia
- SEVERUSIE widzę, że już poznałeś pannę Lilith? !
Dobrze, że LilyLuna dopiero za dwa dni wraca do hogwartu bo to przyjęcie jest dużo powyżej moich marzeń sennych a gdybym mógł tę chwilę jeszcze dzielić z przyjaciółką(A Lily zaskarbiła  sobie przyjaźń Snape'a; co tylko nielicznym się udaje) to byłoby już dosłownie marzenie senne.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro