Katsuki Bakugo x Ochaco Uraraka

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Osóbka prosiła abym ją nie oznaczała Więc😊

Tak jeszcze jedna sprawa. Pisanie tego shipu jest dla mnie trochę dziwne...
Dla mnie oni do siebie nie pasują i ten ship jest po prostu bez sensu. Pamiętacie! To tylko moje zdanie. Nie chciałam nikogo urazić ani tym bardziej wkurzyć!

-CO ?!.- krzyknął Kaminari chyba na całą szkołę.- TY ?! TY SIĘ ZAKOCHAŁEŚ?! KTO TO ?!

-Zamknij mordę...- mruknął Bakugo.- PO ZA TYM TO PO CO CI TO WIEDZIEĆ ?!

-Chcę wiedzieć po prostu kto to taki pechowiec.- zaśmiał się żółtowłosy.

-CO?!.- zaczął walić w kaminariego wybuchami. Dobrze, że byli po lekcjach.

-Bakugo uspokój się.- powstrzymał to Kirishima.- Myślę, że powinieneś porozmawiać z Uraraką o swoich uczuciach.

-Ona mnie nienawidzi!.- krzyknął chłopak.

-Ciekawe dlaczego...- odezwał się cicho Sero. Bakugo jedynie spojrzał na niego z mordem w oczach.

-Może...zaproś ją gdzieś ?.- odezwał się Denki.

-Tylko gdzie ?.- burknął blond włosy.- Nie znam się nad tym.

-Co powiesz chodziaszby na spacer ? Słyszałem, że Uraraka-chan to lubi.- Kirishima znalazł się obok niego.

-Może coś w tym jest ?.- powiedział do siebie chłopak.

Katsuki wrócił zmęczony do domu. Nie witając się z rodzicami poszedł do swojego pokoju rzucając się na łóżko. Idąc za radą swoich przyjaciół napisał do przyjaciółki.

Katsuki Bakugo
Chciałabyś wyjść na spacer ?

Uraraka Ochaco
To ty Bakugo? Jaki zaszczyt mnie kopnął..

Katsuki Bakugo
Ślepa jesteś ? To chcesz iść na ten spacer czy nie ?

Uraraka Ochaco
Chętnie :3 A o której ?

Katsuki Bakugo
Za godzinę, przyjdę po ciebie

Uraraka Ochaco
Skąd wiesz gdzie mieszkam ?!

Katsuki Bakugo
Po prostu wiem, nie interesuj się

Uraraka Ochaco. Dziewczyna, której podobał się Bakugo już od jakiegoś czasu. Nie chciała nic mówić bo wie, że pewnie by ją wyśmiał albo gorzej. Dlatego kiedy Katsuki napisał do niej była wniebowzięta!
Podeszła do szafy i wybrała sobie sukienkę, która była idealnie dopasowana do jej talii. Na koniec uczesała włosy a potem wzięła perfum, który wypełnił nie tylko jej zapach ale także pokój. Na koniec wzięła gumę do żucia i spakowała torebkę. Nawet nie wiedziała, że minęło za ten czas czterdzieści minut.

~Time Skip~

Bakugo czekał przed domem naszej Gravity. Kiedy ją zobaczył można by powiedzieć, że na nowo się zakochał.
Uraraka niepewnie się uśmiechnęła i pomachała mu.
Zeszła po schodach do niego prawie potykając się o te szpilki co zastanawiała się czy je założyć.
Wyszli z posesji dziewczyny i ruszyli tam, gdzie Katsuki zaproponował.

Szli przez park, który idealnie oświetlał drzewa. Padające promienie na dziewczynę powodowały, że staje się jeszcze ładniejsza.
Po parku poszli nad jeziorko, której powodowało u Uraraki pewne motyli w brzuchu. Uwielbiała wodę!

-Bakugo, po co to wszystko ?.- zapytała brunetka, która mimo szczęścia, które jej toważyszyło czuła również lekki niepokój.

-Po prostu wyczuj tej klimat.- dał głowę do góry czując wiatr we włosach.
Dziewczyna uczyniła tak samo. Wyobraziła siebie i Bakugo trzymających się za ręce. Wyobraziła sobie ich pocałunek. Zatrzymali by się i następnie-

-Uważaj!.- pociągnął dziewczynę do siebie. Nie wiedziała o co chodzi.

-Prawie wpadłabyś na słup, głupia.- wskazał na przedmiot.- Uważaj trochę.

-D-Dziękuje.- gdyby nie on pewnie by upadła na słup robiąc przy tym z siebie pośmiewisko. Jednak zajaknęła się nie tylko dlatego, że zrobiłaby z siebie głupka. Tylko, że Bakugo nadal trzymał dziewczynę za rękę. Szli, ao on dalej nie puścił jej ręki.

Było grubo po osiemnastej a dziewczyna musiała być o dziewiętnastej w domu. Jak na mężczyznę przystało Bakugo odprowadził Urarakę pod dom. Kiedy obruciła się do niego plecami aby wejść do domu przypomniała sobie co chciała zrobić kiedy skończą "Randkę". Obruciła się i pocałowała chłopaka w policzek. Cała zarumieniona weszła do domu mówiąc "dziękuję".

~Time Skip~

-I jak było wczoraj na randce z Uraraką?.- zapytał Kirishima dosiadając się lawkę obok.

-Było...bardzo miło.- wspomniał ten moment, gdzie Uraraka go pocałowała.

-Uuu Kacchan! Uśmiechasz się! To coś oznacza.- niespodziewanie wparował Kaminari.

Kiedy Bakugo chciał opowiedzieć coś więcej do klasy weszła Uraraka z Midoriyą. W chłopaku obudziła się zazdrość, kiedy zobaczył ich razem. Widać śmiała się przy nim, szczerze. Wstał z ławki i podszedł do Uraraki.

-Możemy pogadać ?.- Uraraka wystraszyła się głosu, który pojawił się z nienacka.- w cztery oczy.- popatrzył na Midoriye, który nerwowo drapał się po karku.

Wyszedł z dziewczyną na korytarz trzymając ją za rękę. Stali przed salą. Miał świadomość, że mogą to słyszeć inni ale miał to w czterech literach.

-Uraraka ja...wczoraj...chciałem ci powiedzieć, że...p-podobasz mi się i w-wiem, że dziwnie to brzmi, ale...- poczuł jak go przytula.

-Nic nie mów. Mam tak samo.- uśmiechnęła się.

Rozdział krótki, szybki, ale mi się podoba😅 ❤ miłego wieczorku🥺❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro