Shouto Todoroki x OC part 2

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

A więc pomyślałam, żeby zrobić część 2 tego shota więc zapraszam!

Todoroki miał już wychodzić z sali gdy usłyszał głośny "pisk". Obrócił się gwałtownie i zobaczył czerwoną linię na urządzeniu. Zawołał pielęgniarki i lekarzy, którzy kazali mu wyjść z sali. Chciał z nią zostać, a oni go wyganiali z sali!

- Todoroki-kun, będzie dobrze.- pocieszyła go Momo
(Hejterzy Momo joined the chat)

- Jak ma być dobrze ?! To wszystko moja wina!.- krzyknął już zmęczony tą sytuacją.- Gdybym jej wtedy wysłuchał...

- Shouto Todoroki!.- Uraraka podniosła głos.- Nie wiadomo kogo to była wina, ważne teraz jest zdrowie Nakane!

- Masz rację...- pierwszy raz od pojawienia się w szpitalu myślała normalnie.

- Udało się.- z sali wyszła lekarka i kilka innych pielęgniarek.- Jej życiu już nic nie zagraża.- Shouto jak wstał tak szybko usiadł. Nerwy mu już opadły co można skutkować tym, że przez chwilę był słaby.

(Też tak macie, że jak się czym bardzo denerwujecie, ale potem jest już okej i kiedy nerwy was opuszczają to czujecie, że zaraz zemdlecie?)

- Można wejść?.- Tsuyu w końcu się odezwała.

- Jak najbardziej.- lekarka o ciemnych włosach się odsunęła, aby Todoroki jak i reszta osób weszli do młodej Nakane.
Widok, jaki zastali był...dość smutny.
Brązowowłosa była podpięta do różnych kabli.

- Todoroki...- chłopak się rozpłakał. Ścisnął dłoń swojej ukochanej trochę mocniej niż wcześniej przez co ją obudził. Kiedy poczuł, że Kano odwzajemniła uścisk podniósł błyskawicznie wzrok ku niej.

- Nakane?.- szeptnął, kiedy zobaczył lekko uchylone powieki dziewczyny.

- Gdzie...gdzie ja jestem ?.- chciała się podnieść, ale szybko zaprzestała.

- W szpitalu, miałaś wypadek.- przypomniało jej się wszystko.

- No tak...- uśmiechnęła się lekko.- Przepra-

- Zanim coś powiesz...to ja przepraszam. Nie wysłuchałem cię do końca i przez ze mnie miałaś wypadek.- zamrugała parę razy.

- To moja wina...- zamknęła oczy i oparła głowę o poduszkę.

- Wiem, że to nie odpowiedni moment, ale...- odsunął się trochę od łóżka szpitalnego.- Jesteś kobietą mojego życia, nie potrafię bez ciebie żyć, nie ważne ile razy będziemy mieli upadki to zawsze będę Cię kochać...wyjdziesz za mnie ?.- nie zwracała uwagi na to, że jest przypięta do stu kabli, musiała przytulić i pocałować Todorokiego.

- No nareszcie.- Bakugou w końcu się uśmiechnął. Wow, a to ci nowość.

- Wiedziałam, że wszystko się ułoży.- Hagakure pojawiła się obok mnie.

W szpitalu panowała miła atmosfera. Shouto codziennie po kilka razy odwiedzał Nakane w szpitalu. A kiedy wyszła z budynku czekała ją niespodzianka, której się nie spodziewała. Milion kwiatów było w jej zasięgu. Todoroki podarował jej naszyjnik z serduszkiem. Był uroczy.

Mam nadzieję, że spełniłam wasze oczekiwania💖

Jeszcze szybka nominacja wziuuuuu
Od monitorowana❤🥺

1. Trzy godziny temu byłam w galerii a spodkanie w Empiku xD

2. Eee...spodnie mojej mamy ? XDD

3. Nie mam hehe

4. Taak

5. Pepsi

6. Taką jakby pizze (?)

7. Moja psiapsi xdd Tak mam jakąś jeszcze. Przynajmniej ona mnie jeszcze nie opuściła

8. Oj tak...

9. O dziwo tak xdd

10. Dużo razy

11. W ośrodku

12. Kolekcja mang się liczy ?.

13. Mangi

14. Tak i to był błąd xdd

15.
"To chyba dobrze"

16. Oj tak

17. Taka...Taka dziwna

18. Demon Slayer "mugen train" popłakałam się jak nie wiem co :,)

19. Tak

20. Radio? Nie słucham xdd

21. Burger

22. Słuchałam muzyki

23. Mam pieseczka

24.

123niechcemisie
Schizofrenka
KakiAki_

Tylko te osoby xdd

Jeszcze chciałabym poruszyć pewną sprawę hejtowania mojego shota "Hawks x Reader"
Dostałam komentarz, który zgodził się z tym, że książka jest przepełniona komentarzami nienawiści czy coś takiego. I przyznała tym komentarzom rację. Jakby xdd
To był mój jeden z kilku shotów których pisałam, kiedy zaczęłam się udzielać na wattpadzie. Wiem, że muszę się liczyć z tym, że nie każdemu może to się podobać. Ale mi, jako początkującej pisarki było i nadal jest mi przykro. Już nie wspomnę o innych rozdziałach bo każdy robi sobie z nich beke. Staram się serio, więc może ta notka do niektórych dojdzie. Nie chodzi tylko o mnie, ale o wszystkie osoby, które kiedyś zostały zhejtowane

Miłego dnia!💕 pamiętajcie żeby coś zjeść i się niczym nie przejmować!❣

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro