Top 10 najlepszych scen Morgany

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ranking 10 najlepszych - według mnie ;) - scen naszej ulubionej królowej Camelotu! (Bez Artura tym razem, bo jako para dostali ode już mnie swój ranking.)


1. Konfrontacja z Sophią (1x07)

Morgana jest piękna, zimna i bezwzględnie lojalna wobec Artura (taką ją właśnie lubię najbardziej <3). Miała wizję przyszłości, zna prawdziwe intencje Sophii i ostrzega rywalkę: Jeśli coś się stanie Arturowi... znajdę cię. Bez względu na to, ile czasu to zajmie. 


2. Pierwszy występ (1x01)

To pierwsza scena w serialu, gdy widzimy Morganę. Stoi w oknie, ubrana w ciemnofioletową suknię, mroczna i tajemnicza, ale my oglądając zaraz stajemy z sympatią po jej stronie - to ona jest dobra w tej scenie. Nie Uther.

Dziewczyna wyrzuca mu paranoję i absurdalność jego działań. To młoda buntowniczka, która czuje się w obowiązku powstrzymać króla, zanim jego działania obrócą się przeciw całemu Camelotowi.



3. "Spłoń w piekle" (2x11)

Zapierając dech w piersiach jedyna prawdziwa konfrontacja Uthera i Morgany w sezonie 2.

Po skazaniu na śmierć Alvarra, Morgana wraca do zwyczaju z 1 sezonu i zarzuca królowi tyranię. Władca próbuje przerwać spór i wydaje rozkaz: Morgano, idź do swojego pokoju! Dziewczyna zatrzymuje się przy drzwiach, po czym odwraca się i przeklina swojego ojca: A ty, Utherze, idź do diabła.

Oczywiście oglądający czują, że właśnie przeszła w kategorii postaci do "złoczyńców", aczkolwiek chyba nikt zbytnio nie współczuje Utherowi zrobienia sobie wroga.

Ta złowieszcza i dramatyczna scena zyskałaby 1 miejsce w moim rankingu, ale jest pewna przeszkoda... Morgana była tak wzburzona z powodu Alvarra. Postaci, której najbardziej w całym serialu nienawidzę! Ten mężczyzna zmanipulował czarodziejkę do tego stopnia, że zauroczona nim, zwróciła się przeciw Utherowi.

Oczywiście rozumiem, że Morgana jako wystraszona i niepewna swojej przyszłości była podatna na wpływy, ale... żeby taka mądra kobieta dała się tak podejść?!

W tej jednej sprawie to Uther wyjątkowo miał rację - Alvarr był groźnym i dwulicowym bandytą. Nie zasługiwał ani na pomoc, ani względy Morgany!



4. Lodowa Królowa (3x13)

W królewskim stroju Morgana prezentuje się olśniewająco. Postanowiła zmusić rycerzy do posłuszeństwa za pomocą strachu i teraz nakazuje strzelać do tłumu, licząc, że złamie lojalność wojska dla swego ojca i brata.



5. Koronacja/Ujawnienie prawdziwej natury (3x12)

Moraguse detronizuje Uthera i zdejmuje mu koronę. Pendragon krzyczy, że kobieta nie ma praw do tronu Camelotu; wówczas podchodzi do nich Morgana i zauważa, że ona je posiada. Szok na twarzy Uthera jest po prostu bezcenny... Zasłużył sobie na taki cios za te wszystkie okropności, które wyprawiał przez 3 sezony!

Artur obserwuje wydarzenia z balkonu, sam nie rozumiejąc co się właściwie dzieje. Dopiero, gdy jego dawna ukochana zasiada na tronie, który kiedyś miał przejść na niego, jego twarz tężeje w wyrazie wstrząsu.

Natomiast w spojrzeniu Merlina jest po prostu ból - spodziewał się podobnego zagrania, ale teraz już naprawdę nie ma odwrotu. Nie może już przekonać Morgany do zaprzestania intryg i powrotu do życia, które miała - ujawniła się. I spaliła wszystkie mosty.



6. Pierwsze dotknięcie mroku (1x12)

Po tym jak Uther zabił ojca Gwen i zamknął Morganę w lochu za krytykę swojej osoby i "nadszarpnięci jego autorytetu", dziewczyna decyduje się zemścić i raz na zawsze zakończyć jego tyranię. W tym celu spotyka się z buntownikami, którym wyznaje, jak król ją potraktował i oferuje swoją pomoc w przygotowaniu zamachu, a twarz Widzącej wydaje się nawet bardziej zdecydowana niż podczas ratowania Mordreda.



7. Zawahanie i wybór: dwie natury Morgany walczą (1x12) ex aequo (5x09)

W scenie z sezonu1, Morgana w ostatniej chwili rezygnuje z planu Uthera i sama zabija zamachowca. Widziała zło, jakie czynił król, ale widziała też jego miłość do siebie i pod wpływem emocji zdecydowała się dać mu szansę, zwłaszcza, że chwile wcześniej przyznał się przed nią do błędu, co rzadko robił.

Niestety, Uther nie zmienił swego stylu rządów, a Morgana z idealistki zmieniła się w fanatyczkę...

W 5x09 mamy bardzo emocjonalną scenę między Morganą i Mordredem. Pomimo, że przy ostatnim spotkaniu próbował ją zabić, czarodziejka sprawia wrażenie szczęsliwej i poruszonej jego widoekiem, gdy podczas powitania przejeżdża mu dłonią po policzku w czułym geście.

Następnie, gdy chłopak wyraża niezachwiane oddanie wobec Artura, Morgana gotuje się by sięgnąć po magię i zabić go. Młodzieniec zarzuca jej hipokryzję, ona się waha, a jej dawny podopieczny wypowiada przepiękne zdanie: Taka nienawiść jak twoja nigdy nie zatriumfuje. Mam nadzieję, że pewnego dnia znajdziesz miłość i współczucie, które wypełniały kiedyś twoje serce. W oczach Morgany stają łzy, wydaje się krucha jak nigdy podczas sezonów 3-5.

Dociera do niej co zrobiła ze swoim życiem. W głębi duszy nienawidzi drogi, którą obrała i stworzonego przez siebie życia, ale jest zbyt samotna i zagubiona, by bez pomocy z zewnątrz odzyskać spokój.

(Niestety) Mordred przy użyciu magii rzuca dziewczyną o skałę, pozbawiając jej przytomności i niwecząc szansę na nawrócenie jej.



8. "Wojna się nie skończyła, Mordredzie" (Pogrzeb Mordreda) (5x13)

Po znalezieniu ciała Mordreda i zrozumieniu, że zginął skutkiem jej własnych działań, zdruzgotana Morgana usypała kamienny kopczyk ku jego czci i zatknęła na nim miecz.

Widać jak bardzo czarodziejka cierpi; naprawdę kochała chłopaka. Jednak ta miłość tylko podsyca jej nienawiść.

Morgana nie wie, że to Artur zabił Mordreda, ale to nieważne - obwinia Pendragona o całe zło, jakie kiedykolwiek ją spotkało, a więc i o tą stratę.

Wydawałoby się, że Morgana straciła wszystko i nie powinna mieć siły do dalszej walki. A jednak ją zapowiada. Obiecuje nad grobem przybranego syna, że go pomści.

Zginęła ostatnia osoba, która coś dla niej znaczyła. Teraz dziewczyna żyje tylko dla zemsty.



9. Próba przyjaźni (3x10) ex aequo (3x12)

W obu scenach Morgana przejawia niekonsekwencję w stosunku do Gwen. W pierwszej dopiero, co nie powiodła się próba zabicia dziewczyny. Mimo to Morgana zarówno dalej trzyma ją na dworze, jak i przytula. (Gwen wie już o intrygach swojej pani, ale udaje, że nic się nie wydarzyło.)

W 3x12 po przejęciu Camelotu Morgana powinna była dla własnego bezpieczeństwa pozbyć się potencjalnej rywalki. Zamiast tego oferuje jej opiekę i spokojne życie. Na sugestię, by dołączyć do nowej królowej, służka odpowiada Byłam ci wierna, Morgano. I zawsze będę. Szczęśliwa czarodziejka przytula ją mocno.

Uwielbiam te sceny ponieważ pokazują, że Morgana wcale nie skreślała swoich bliskich tak po prostu. jej dawne uczucia się buntowały - w 1x12 ocaliła swego ojca, w 4x13 okazuje pewien żal rozmawiając z Arturem, w 5x09 prawie płacze konfrontując się z Mordredem, a w tych dwóch ujęciach pokazuje jak bardzo pragnęła ocalić przyjaźń z Gwen i łudziła się, że przyjaciółka wybierze ją, a nie Artura.



10. "Niektórzy ludzie po prostu urodzili się, by być królową" (1x01)


Wielkie wejście Morgany na salę biesiadną w pierwszym odcinku. Niestety, skutkiem czerwonego koloru jej sukni (nie cierpię czerwieni XD) scena spadła w moim rankingu na ostatnie miejsce.

Zasłużyła jednak na wzmiankę ze względu na swoją złożoność. Zarówno Merlin jak i Artur przeżywają podczas niej swoje " crush " do pięknej wychowanki króla (Boże, miej miłosierdzie!), z kolei Gwen mówi do ucznia Gajusza prorocze słowa: Niektórzy są po prostu urodzeni do bycia królową i dodaje Któregoś dnia, jak sądzę.

Miała oczywiście na myśli, że w przyszłości Artur najprawdopodobniej poślubi Morganę (co sugeruje, że jedno z nich albo oboje okazało już wcześniej romantyczne zainteresowanie sobą). Nie poślubił jej, ale córka Vivienne i tak zasiadła na tronie. Z rozmachem (i zamachem stanu XD) godnym prawdziwej królowej!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro