Motyw zbrodni i kary znany jest od wieków. Uczy nas, że każdy przestępca zostanie prędzej czy później ukarany. Czy to Balladyna, Hamlet, czy mitologiczny Syzyf. Jednakże czy ma on sens? Czy w świecie sądów, gdzie nie ma miejsca na prawdę, jest miejsce na sprawiedliwość? W bolesny sposób przekona się o tym ksiądz oskarżony o cztery zbrodnie. Przeciwko niemu staje policja, prokuratora, sąd, wieś, miasto i media. Na pomoc może liczyć jedynie od zakonnicy, a zarazem swojej najlepszej przyjaciółki, i od adwokatki, w której ambicja aż kipi, by wydostać się na wierzch. Lecz czy obu kobietom przyświeca ten sam cel? A może jest coś ważniejszego niż prawda i sprawiedliwość?

Zapraszamy do dyskusji na temat opowieści użytkownika depression_mode_on Zbrodnia, kara i pokuta

1. Strona techniczna

2. Fabuła

3. Bohaterowie

4. Motywy i ciekawostki

5. Wrażenia ogólnie