- 3,5. Od Autorki

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Dzień dobry, cześć i czołem!
Czy wiecie skąd się wziąłem?

Czyli skąd się wziął ten fanfik.

Na dobrą sprawę nadal nie jestem pewna, co chcę tu napisać i czy chcę to opublikować, ale jeśli to czytasz, Drogi Wattpadowiczu, to znaczy, że się jednak zdecydowałam.

Jest to moje pierwsze długie fanfiction, jakie napisałam w całości od paru lat i szczerze było tworzone na spontanie. Poprawiając je, miałam trochę ataków cringe'u i doszłam do wniosku, że niektóre wątki są dość naiwne, jeśli można tak to nazwać. Ale mam nadzieję, że jako od taki fanfik do poczytania sobie dla rozrywki. Szlifowałam go i nadal będę, chociaż myślę, że obecnie jest w na tyle dobrej formie by go opublikować.

A właściwie to zostaje on ukazany światu ze względu na rozkaz wiedzma_z_lasu. Dziękuję serdecznie Jej oraz bartonkarton za mocowanie się z moją pracą i wstępne recenzje. Jesteście wspaniałe, mam nadzieję, że nowa wersja tego fika też się Wam spodoba!

Wracając do samego fanfiction starałam się być jak najbardziej zgodna z kanonem, ale jest parę rzeczy zmienionych na potrzeby akcji. Możecie to traktować jako takie "What if..." tylko zamiast z Marvela, to z HP.

Jeszcze zastrzeżenie: jeden wątek wyskakuje znikąd, ale to dlatego, że o nim zaczęłam pisać prequel do tego opowiadania, którego znajomość nie jest konieczna do przeczytania tej historii. Sądzę, że najważniejsze fakty są tu podane, a jak doszło do tej sytuacji to już część zupełnie innej historii i dlatego będzie osobno.

Dobrze, ponieważ nie każdy czyta opis w całości, załączę tu jeszcze raz ostrzeżenia:

Jest to Alternative Universe, gdzie parę faktów zostało zmienione. Jak pisałam - "What if..." Wizarding World Edition.

Zaliczyłabym to do Dark Fantasy ze względu, że to chyba najmroczniejsza praca, jaką dotąd napisałam... I wydaje mi się to określenie odpowiednie.

Występują sceny nieodpowiednie dla osób młodszych oraz o słabszych nerwach: znęcanie się, tortury, aczkolwiek nie zawierają praktycznie graficznych opisów.

Pojawiają się tu tematy chorób psychicznych.

Istotną częścią fabuły są trudne wybory moralne bohaterów.

Występują tu BARDZO niepopularne shipy. Osoby gustujące w takowych chyba powinny znaleźć coś dla siebie, aczkolwiek niestety nie udało się zmieścić wszelkich możliwych, hah.

Liczba bohaterów zarówno głównych, jak k drugoplanowych zwiększa się z każdym rozdziałem - niektóre perspektywy zanikają, inne się pojawiają.

I to chyba tyle z ostrzeżeń.

Nie pamiętam, co miałam tu jeszcze napisać... Prawdopodobnie jeszcze będę aktualizować ten wstęp.

Konstruktywna krytyka mile widziana :)

Także ten... Wszelkich Przybyszy zapraszam do czytania :')

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro