- Daj mi szansę, a będę traktować cię jak księżniczkę.
- Mówisz tak jakbyś słowami był w stanie mi cokolwiek zapewnić. Wiedz, że nie jesteś.
- Co mam zrobić byś mi uwierzyła?
- Nie mów. Pokaż to co chcesz powiedzieć. Daj mi to co chcesz obiecać. Słowa nic cię nie kosztują, są bezwartościowe... Każdego stać, by mi powiedzieć, że mam piękną duszę, lecz nikt nie ośmieli się faktycznie w nią zajrzeć.
- Jak mam ci cokolwiek udowodnić, gdy ty gardzisz każdą moją próbą?
- Zapytaj się sam siebie. Mi na tym nie zależy.
- Przyrzekam, że cię nigdy nie skrzywdzę!
- Więc odejść. Zapomnij o mnie. Zapomnij jaki mam kolor oczu i włosów. Zapomnij jak brzmi mój głos. W każdym innym wypadku mnie skrzywdzisz.