4

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*Bakugo mode*
-Więc idziemy do mnie?-powiedziałem rumieniąc się lekko
-Jasne-uśmiechając się, czemu on musi być taki słodki ku*wa

=W domu=

-O Katsuki nie mówiłeś że masz przyjaciół-powiedziała, A bardziej krzyknęła moja matka
-Bo nie mam, to znajomy-krzyknołem-chodź Kirishima
-Ok-szybko poszedł za mną
-Więc to mój pokój-starałem się uśmiechnąć mile-wchodź-usiadłem na łóżku
-Tooo co robimy?-zapytał rzucając się na łóżko i patrząc na mnie
-Może coś poczytamy-zarumieniłem się
-Ooookej, to gdzie masz książki-zapytał
-Tutaj-pokazałem na półkę i sam sobie wziąłem jakieś yaoi
-Ohoho.. Bakugo yaoi?-popatrzył na mnie dziwnie I wziął sobie "The Promised Neverland"
Zamiast normalnie odpowiedzieć tylko prychnołem wrednie.Co jakiś czas gadaliśmy I pokazywaliśmy scenki z mang.
Czytałem mangę nagle poczułem jakieś gwałtowne lecz przyjemneciepło na nogach spojrzałem I okazało się że Kirishima położył mi się na mnie A bardziej zasnął.
-Hey Kiri-powiedziałem cicho, zasnął..pocałowałem go w czoło czemu to kurwa zrobiłem. Nie mogę po prostu jak on słodko śpi... O fak...(orto specjalnie)Nie mogę być gejem... Nie Nie NIE (3 razy nie to Tak 7w7) Kurwaaaaa dobra żyje się jeden raz A nawet jeśli 2 to nie wiem czy poznam tego kamiennego rekina w 2 wcieleniu.
Położyłem się obok mojego wybranka(7w7 jak coś to wyglądało jakoś tak)



*Kiri mode*
Obudziłem się na klatce piersiowej Bakugo całkowicie zapomniałem co się stało podrapałełem się po głowie i się rozejrzałem.Spojrzałem na Bakugo słodko spał...Eee o czym ja właściwie myśle...
Eh...nie ważne...po prostu już pójdę do domu

Pożegnałem się z mamą Bakugo I wyszedłem po kilku chwilach byłem w swoim pustym domu....

=Raneek=
Kolejny głupi... dzień mam ochotę umrzeć...
Dobra muszę wstać...eh...

Po jakimś czasie się ubrałem i ustawiłem włosy(XD jak to brzmi).

____________________________
To na tyle w tym rozdziale niedługo kolejny ùwú może za tydzień lub 2 hehe~
Akaneł~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro