2

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Mały Rzesia zobaczył pierwszy raz obraz tak mu się spodobał że chciał tak samo malować i chciał się zostać malarzem malował dzień i noc. Kiedy skończył swój pierwszy obraz był dumny z niego że pokazał go swojemu ojcu

Rz: Vater ! Vater ! Patrz co namalowałem ! - zawołał podekscytowany Rzesia -
CN: Czego chcesz kurwibąku !? Nie widzisz że jestem zajęty !? Próbuję wpierdolić twojego dziadka do domu starców !
Rz: Ale ja chciałem ci pokazać mój pierwszy obraz
CN: Ehhh...no dobra pokazuj............co do chuja ? Czemu tu są motyle z powyrywanymi skrzydłami ?! Rzesza co ci padło na ten tępy łep ??
Rz: Pójdę do szkoły artystycznej i będę wielkim artystą !!!
CN: Tak chciał byś prędzej bym się spodziewał że twój dziadek szybciej zdechnie niż TY zostaniesz artystą
P: Ty wiesz jebang klocu że stoję obok ciebie ? - Cesarstwo podskoczyło na krześle i odwrócił się do swojego ojca -
CN: Od ilu tu kurwa stoisz stary dziadu
P: Od jakiś piętnastu minut. Wyślij młodego do tej szkoły artystycznej i zobaczymy czy go przyjmą
CN: Ehhh....no dobra raz grozi śmierć wyśle go do tej szkoły artystycznej a ciebie do domu starców, może być ?
P: *wyciąga pas * chcesz to powtórzyć?!
CN: Nein * wyskakuje przez okno *
P: Słuchaj  twój stary to pierdoła nie słuchaj go to co idziemy do tej szkoły?
Rz : Okej od zawsze wiedziałem że to nieudacznik i jebany idiota * jak nie będą patrzeć to zabije ich oboje *
P: Halo rzesza mówię do ciebie
Rz: C-co a tak dobra idę

Szkoła Artystyczna imienia jakiegoś jebanego założyciela którego nikt nie zna

N: Dzień dobry chcesz zapisać się do naszej szkoły?
Rz: Ja woll
N: Co ?
Rz: Ehh.. nie ważne tak chcę się zapisać
N: Okej a ten dziwny pan to kto??
R: Mój dziadek jest lepszy od mojego ojca
N: ....Okej to pokaż nam swój obraz
Rz: * pokazuje obraz *
N: Dlaczego to namalowałeś ??
Rz: Oco ci chodzi to jest dzieło sztuki.
N: Błagam zabierz to coś z moich oczu
Rz: * zabiera* NIE ZNASZ SIĘ SZTUCZE TO JEST PIEKNĘ WIEM BO JESTEM ARTYSTĄ MOJA SZTUKA POWINNA BYĆ POKAZYWANA CAŁEMU ŚWIATU !!!

10 lat później

Już dorosły Rzesza stał z kilkoma wojskowymi przed drewnianymi brzwiami w które zapukał po kilku minutach otworzyła kobieta w średnim wieku

Rz: Guten Tag poznaje mnie Pani ? - zapytał  z kpiną w głosie przez co kobieta była zdezorientowana -
K: N-nie
Rz: Jestem tym dzieckiem co chciał zostać malarzem i zapisać się do szkoły artystycznej - kobieta milczała zastanawiając się nad słowami które powiedział po chwili przypominając sobie zdarzenie z przed dziesięciu lat - a teraz pamięta pani ?
K: Ty jesteś tym dzieckiem co namalował obraz z motylami bez skrzydeł * jestem w dupie mogłam go przyjąć do tej zastanej szkoły *
Rz: Już myślałem że Żydzi mają krótką pamięć
K: Co ?
Rz: Jest pani żydem więc niech pani wypierdala z tego kraju albo skończy pani inaczej - wyciąga jakiś pistolet i wszadza jej go do buzi -  jakieś ostatnie słowo
K: N-
*Kobieta nie zdąrzyła powiedzieć dalej bo nabój wysztelony z pisletu przedziurawił jej głowę  i przez to jej ciało upadło krew wraz  z mózgiem się wylewał  Rzesza wziął jej krew na palce i to polizał*
Rz: Obrzydliwie smakuje jej matka smakowała lepiej

I tak to się skończyło z nią a Rzesia poszedł se na lody QvQ

KONIEC ~

///////

Pisałam to z Crazymax123 polecam zaobserwować tą osobę XD
a ten piękny koniec pisała ona XDDD

Papa i pozdrawiamy XD

Sydney2469 i Crazymax123

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro