Ślicznego dnia Wiktoria i Patrycja bawiły się na ogródku.
Mama wtedy poszła na chwilkę do sklepu kupić potrzebne rzeczy .
Poprosiła dziewczyny żeby popilnowały Soni.

Mama wyszła do sklepu,  10 minut później dziewczyny zobaczyły że Sonia jakoś dziwnie się zachowuje.

Sonia złapała Wiktorie za sukienkę i prowadziła ją do jakiegoś miejsca w tym samym czasie mama wróciła ze sklepu i też zaintetesowała się tym co chce pokazać Sonia.
Sonia zaprowadziła Wiktorię pod ogrodzenie z drugiej strony jej domu.
Na trawie leżał malutki ptaszek.
Nagle podszedł tata i zapytał się czemu wszyscy się zgromadzili z tyłu domu mama powiedziała:

–Sonia zaprowadziła tu Wiktorię żeby jej pokazać malutkiego ptaszka który chyba zgubił rodzinę.

‐pokaż mi proszę tego ptaszka.
Ja jak byłem młodszy uczyłem się ratowania zwierząt.
Jest zdrowa ale widzę że ma małą ranę na skrzydełku.
Tata zabandarzował delikatnie skrzydełko ptaszka na którym była rana i powiedział:

–musimy się zaopiekować tym ptaszkiem.
Dopóki skrzydełko się zagoi.

Sonia jesteś najlepszym pieskiem na całym świecie znalazłaś tego ptaszka i chciałaś nam o tym powiedzieć ale nie umiesz mówić więc ciągnąć mnie za sukienkę i dzięki tobie możemy pomóc temu ptaszkowi.
Jestes BOHATERKĄ!!!!!

Następna część wkrótce🙃