Obsadzenie dzieci w głównych rolach było odważnym posunięciem ze strony reżyserów. To głównie z tego powodu, "Stranger Things" zostało odrzucone przez 15 stacji. Początkowo ludzie z branży sugerowali, że to zły pomysł i może zamiast młodych aktorów, Bracia Duffer na pierwszy plan powinni wysunąć postać detektywa Jima Hoppera. Twórcy postawili jednak na swoim, a szansę zdolnym debiutantom dał dopiero Netflix. Spośród 906 chłopców i 307 dziewczynek, którzy wzięli udział w przesłuchaniach, wybrali piątkę najlepszych i najbardziej naturalnych dzieciaków, które dziś robią furorę w amerykańskiej branży filmowej.