Kwarantanna Dzień 37 🌸

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kupiłem zapas herbaty na rok

Rano dostałem wyjątkową kartę na zapasy w sklepach w Najwyższym Porządku. Dzięki niej mogłem pójść do wszystkich sklepów i kupić wszystko.

Skoro każdy to dostał, to wiedziałem, że to będzie chaos, jeżeli szturmowcom nagle odbije, że mogą sobie wszystko kupić...

Ja i tak mogłem wszystko, lecz uznałem, że nie zamierzam już więcej marchewek kraść z pokoju kuchennego.

Wyszedłem więc od razu z pokoju. Już nie musiałem chodzić na spotkania na Teamsie, bo Hux powiedział, że to tylko dla zainteresowanych. Bardzo dobrze!

Zauważyłem, że niektórzy już wracają ze sklepów. Z skoczyło mnie to, że nieśli papier toaletowy. Zastanawiałem się po co im to..?

Gdy doszedłem do sklepu zdziwiłem się, gdy zobaczyłem ogromną kolejkę do sklepu (którą oczywiście wyminąłem i wszedłem bez kolejki), oraz puste półki, tam, gdzie powinien być papier toaletowy.

Nie wiedziałem, co sobie kupię, więc kupiłem mnóstwo herbat różnych. Najczęściej owocowych. Na przykład gruszkowych, mandarynkowych i wiśniowych... Nie będę mógł sprawdzić czy smakują tak samo, jak owoce, bo nigdy takich rzeczy nie jadłem.

Wróciłem do domu ledwo trzymając te pudełka w rękach, bo oczywiście nie wziąłem żadnej torby na zakupy...

Policzyłem, że torebek herbaty mam ponad 360,wiec powinno mi starczyć na cały rok! Mam nadzieję, że tyle ta kwarantanna nie będzie trwała!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro