49. SHOW3, o tym co myślą nasi Avengersi.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

No siemka! Oto trzecia część tego naszego show, w której główną rolę rozegrają nasi nowojorscy bohaterowie - Avengers! Oczywiście zaraz po mnie.

Iron man: chyba miałaś na myśli was po mnie.

Nieee... Ale mógłbyś z tym poczekać do momentu, kiedy was zapowiem.

Iron man: Ale mój czas antenowy miał być conajmniej równy twojemu. Tak miałem zaznaczone w umowie.

Ale jakiej umowie?! Darth Vader nie spisuje żadnych umów a on jest moim jedynym agentem.

Iron man: *patrzy jak na wieśniaka*

Aaa!!! Dobra! Bo czas nam już leci.

Pytanie jest (no po prostu nie wiem od kogo, no niespodziewane). Od heroesMN !

Przecież ona już trzeci raz zadała pytanie. Jak mogłaś się nie spodziewać?

To w sumie był jeden komentarz, tylko pytań było ciut więcej... Ale nie ważne. Pytanie brzmi: "Jak uważacie, jak wypadliście w filmach? (Tak Tony, były o tobie filmy)

Koniec.

Iron man: To co, już wychodzimy?

No nie no! Tony ogar! I odpowiadaj.

Clint: to o nas w ogóle były filmy?

Iron man: Tak. To ta seria nudnych bajeczek, które puszczałem wam przez ostatnie trzy noce.

Scott: na serio? A to nie były filmy dokumentalne o tobie?

Iron man: Nie...

Steve: ja już bym drugi raz nie obejrzał.

Tony: ej, a mówiłeś że były niezłe.

Steve: *woli nie komentować*

Natasha: tak, jeśli chodzi o ego Starka, to już lepiej siedzieć cicho.

Tony: czyli, że co? Teraz nagle żadne moje filmy wam się nie podobały? *patrzy z wyrzutem*

Thor: to nie tak, że żadne nam się nie podobały. W Asgardzie nazywamy to po prostu dozgonną nudą.

Clint: jest w ogóle coś takiego jak 'dozgonna nuda'? Bo mam lekkie wrażenie, że właśnie to wymyśliłeś.

Loki: i nawet masz rację ziemianinie.

Clint i Thor: Loki?

Ej ej ej! A co ty tutaj robisz? Nie jesteś o ile wiem avengersem, a to nie ta książka, w której łazisz ze mną...

Loki: po prostu nie mogłem znieść tej ich marnoty przed publicznością.

Clint: i to słowo też chyba sobie wymyśliliście, co nie?

Sam: może po prostu się w to nie mieszaj, tak będzie najprościej.

Clint: Falcon? I ty też tutaj? No ludzie, już gorzej to chyba...

Weźcie się ogarnijta! Ja tu program próbuję prowadzić, a ty Tony nawet nie próbuj mówić czegoś w stylu, że gdybyś to ty prowadził to oglądalność strzeliłaby pod sufit Stark Tower!

Tony: *patrzy wzrokiem: "Wcale A wcale nie miałem zamiaru tego powoedzieć"*

Dobra. Konkrety. Bruce!

Bruce: Ale co ja?

No jak ci się podobała twoją rolą w filmie?

Bruce: Eee... Tony stwierdził, że takie akcje mogłyby rozwścieczyć Hulka dlatego niczego nie oglądałem.

*facepalm* No i to by było na tyle.

A ty Skocik złaź mi z kanapy!

To mogę już wyłączyć światło?

Tak! Najlepiej to w swoim mózgu którego zapewne niewiele posiadasz!

O jejku, z kim ja pracuję? No dobra, ale czekajcie bo to jeszcze nie koniec. Mam dla coponiektórych coś... specjalnego!

Ponieważ chciałabym się czegoś o niektórych z was dowiedzieć, to mam taką o sobie nominację:

1. Dlaczego zdecydowałeś/aś się pisać na wattpadzie?
2. Podaj tytuł swojej pierwszej książki na tym profilu i powód jej pisania.
3. Czy wyobrażałeś/aś sobie siebie znajdującego się w jakimś konkretnym uniwersum? Jeśli tak, to kim najczęściej byłeś?
4. Gdzie sięga twoja tolerancja i kultura? (Np. w związku z nimi, czego nigdy nie robisz).
I ostatnie - 5 - czy podoba ci się znaczenie twojego imienia i z czym jest ono związane?
Ha! No i 6. Nominuj 3 osoby.

Oki, mam nadzieję, że dosyć oryginalna jest ta nominacja. Nieobowiązkowa też, ale jak byście już ją robili, to mnie oznaczcie czy coś, ok?

Aha, nominuję:
Suzzzume
Naruto_Shippuden_123
DemonicznaPanda
Alicizations
crazyneko_xvx
HikaYoru
_Diuk_
xXxNightsilverxXx
Dejzziaczek
I wszystkich innych, którzy nabrali ochoty.

No trochę Was się uzbierało :)

A, i jeszcze jedno - heroesMN pamiętasz, że masz jeszcze jedną taką zaległą ode mnie nominację, tak?

No dobra, to już na tyle. Nie mam więcej pytań. Jak wy jakieś macie to zadajcie w komentarzu. Darth Vader was wszystkich pozdrawia (albo po prostu to zrobię za niego) A tak poza tym....to co ty tu robisz.

Luis: *z wyszczerzem* No siedzę na kanapie, nie?

*I padam na zawał.*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro