33. I kiedy wszystko ci się kojarzy...
...z bohaterami lub ich światem. No bo patrzcie sami:
Sytuacja 1
Ja *czytam jakiś adres*: "Senatorska 10". O rany! Czy to znaczy, że jak wejdę do tego budynku, to zobaczę głosowanie senatu z Gwiezdnych Wojen?!
Sytuacja 2
Ja *przysypiam na lekcji*
Nauczycielka *czyta monotonnie*: A Danusia, choć ku najszczerszym jego prośbom....
Ja *ożywia się*: kunai, gdzie?!
Sytuacja 3
Na godzinie wychowawczej.
Nauczyciel: pobawimy się teraz w skojarzenia!
Wszyscy: ooo! No serio?
Nauczyciel *do mnie*: no to ty pierwsza. A więc... z czym ci się kojarzy ten taki sześciokątny krakersik?
Ja: AIM!
Nauczyciel: Co, głodna jesteś?
Ja: no pana no, AIM! Agencja Innowacji Mechanicznych! Pszczelarze...
Wszyscy gapią się jak na durnia.
Nauczyciel: koniec zabawy.
Tak więc ten... sami widzicie?
No, może na serio tak nie było, a przynajmniej nie na głos, ale ...
*Mroczna muzyka* Wróciłem.
Ta... no i po co?
Żeby przejąć waszą planetę.
Idź sobie na Senatorką 10...
A tak w ogóle to jestem okropna! Bo zapomniałam wam powoedzieć/napisać/nieważne że........
MIŁYCH WAKACJI ŻYCZĘ!!!
Macie, ale szybka jestem no nie? Ale w sumie to lepiej późno niż wcale, tak?
Uznajmy że tak...
A więc jak tam wam mijają te dwa miesiące cudownej wolności? Mam nadzieję że przyjemnie. Mi za szybko ale to w sumie jak zawsze.
I jeszcze poprosiłabym was żebyście wypisali mi paru waszych ulubionych (albo nie) złoczyńców, którzy lekko mówiąc "przydadzą mi się" w następnym rozdziale.
Z góry dziękuję.
No, to papatki !
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro