36. Jedziemy po postaciach z Naruto!

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

No to siemka tak na wstępie!

Przeglądałam sobie tak zdjęcia na necie no i (coś ostatnio dużo o tych zdjęciach) no i znalazłam parę fajnych których nie mam gdzie indziej wstawić jakby nie tu! No więc zaczynajmy!

Trochę powstawiam. Trochę pokomentuję. I poczytam też chętnie waszych opinii trochę.

No to na start

Smacznego mistrzu Gai!

No i smacznego... soku? mistrzu Kakashi.

No i czego tak na nas patrzysz jakbyśmy mieli ci ten sok wyduldać sprzed nosa?

A tak z resztą to co wy macie z tym jedzeniem I piciem? To jakaś pora obiadowa czy jak?

No nie bo to noc! Wy w ogóle wyczucia nie macie...

Zresztą to tak jak on:

No cóż... może niektórzy już tak mają...

No A tak poza tym to pomysł na rozdział wziął mi się stąd.

Chociaż miałam po prostu wstawić to jedno pod którymś no ale za dużo się tego nazbierało.

Chyba czternaście. Tak więc...

A jak już przy domach jesteśmy to... patrzcie na to:

Wtedy --------> Teraz
Uzumaki
Uchiha
Nara

Przeszłość i dziś. Chociaż dziś jest już przeszłością no więc przeszłość to dziś...

A tu mamy przeszłość, przyszłość i jeszcze teraźniejszość.

Nie... po prostu musiałam coś tutaj napisać...

No ale spodobało mi się to zdjęcie tak czy siak.

A jak już mowa o fajnych zdjęciach to...

...Shikamaru, co to jest za mina?

Mógłbyś taką robić jakbyś miał zjeść jak oni to:

Ja to dopiero po chwili skapowałam o co chodzi w tych zdjęciach razem. No i fajnie! Widzicie to rodzinne podobieństwo? Piękne po prostu to.

A teraz kolejna czysta prawda! (Tylko nie patrzcie na górę ktoś z hemofobią czy czymś takim. W każdym razie zakryjcie sobie ten pierwszy obrazek jak macie wstręt do takiego tego czerwonego. Tam pisze "bohater" jakby co). (A piszę tak o tym czerwonym no bo niektórzy mają wstręt do tego słowa. Co? Nie śmiejecie się. Nauczyciel nam tak w szkole mówił. Z niego się chyba śmiać nie będziecie.)

Bohater ---> za twarzą złoczyńcy

Anioł ---> za twarzą demona

Geniusz ---> za twarzą nieudacznika

No i co? Prawda czy nieprawda? Nie jestem jakimś tłumaczem ale nawet ja większość umiem na polski przełożyć. No ale żeby nie było - dotrzymuję słowa i tłumaczę wszystko jak mogę na polski pod spodem.

A z innej beki: może jak ktoś mi powie że nie umiem rysować to mu uwierzę ale...

Jak ktoś będzie próbował zagadać że Sasuke to totalne beztalęcie jeśli chodzi o te klocki no to niech patrzy to:

No i co? I co?! Prawdziwy artysta z niego taki ukryty!

Ale jak już jesteśmy przy temacie Uchihy to sobie zobaczmy wnętrze jego pokoju.

I Naruto też. Znaczy pokoju Naruto! Nie do jego wnętrza bo to by było dziwne...

Zobaczylibyśmy pewnie to co mi wyskoczyło kiedy wpisałam w wyszukiwarce "naruto w ramen" i w momencie wyszukiwania skapnęłam się co tu wyjdzie.

No bo wiecie co to jest naruto? w tej zupie. Czy tym co jest ramen.

No.

I tym jakże miłym akcentem... no co ja tak z tym akcentem? Nie zżynaj bo ludzie patrzą...

No i tym jakże miłym...

...czymś... skończymy dzisiaj ten rozdział.

No i... koniec po prostu!

Wy też się zdziwiliście że Sasuke ścieli wyrko? No... ja też. No albo po prostu ja. xD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro