9

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Siedzimy na WOSie. Moja koleżanka siedziała na przeciwko mnie i się do mnie odrzuciła i zaczęła udawać że śpiewa i tańczyć (oczywiście siedząc na krześle). Ja się śmieje, bo pan już jakiś czas to obserwuje.
Wicia się odwraca i przeprasza.
Cała klasa się śmieje. Pan na to:
- Przy okazji możesz wypluć gumę.
- Ja proszę pana, nie żuję gumy ja obrażam policzki.
- Tego to nawet kanibalizmem nazwać nie można...
- Ja proszę pana, jestem taka słodka że wygryzłam się od środka ( ͡° ͜ʖ ͡° )

Rozwaliła system...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro