136. Przemyślenia spoilerowe "ENDGAME"

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Postanowiłam odejść od tradycyjnej formy recenzji na rzecz szczegółów fabularnych, na które według mnie warto zwrócić uwagę.








Przypominam, że tu są SPOILERY!









Po pierwsze: żegnaj, Tony. Jego kwestia "And I... I am Iron Man", a potem słowa Petera wycisnęły tyle łez z moich oczu, że cieszę się, że wzięłam tyle chusteczek w torebce.

Po drugie, scena śmierci Nat też była tragiczna i smutna. Zdziwiłam się, że to właśnie ona zginęła, ale to była (tego chyba nie da się ładnie powiedzieć) dobrze napisana śmierć. Uderzająca w emocje widzów.

Jestem jednak niepocieszona z powodu roli Thanosa w tym filmie. Nikogo nie zabił, a do tego w połowie filmu zmienił zdanie i stał się niestety takim typowym złoczyńcą, który chce wybić cały świat. Nie rozumiem też sposobu, w jaki Thanos z przeszłości znalazł się nagle w teraźniejszości. Ktoś może mi to wytłumaczyć?

Rok tworzenia i czytania teorii o tym, że Loki przeżył i... I nic. Naprawdę strasznie smutno mi z tego powodu.
Apropos niedokończonych wątków, szkoda, że tak zaniedbali Wandę w tym filmie. Myślałam, że Vision powróci, a tymczasem historia dziewczyny okazała się bardziej tragiczna, niż sądziłam.

Thor i Bruce w tym filmie byli świetni😂

Bardzo szanuję reżyserów za połączenie tylu filmów w jedno i umieszczenie w jednej produkcji prawie wszystkich postaci.

Aha, prawie. Zabrakło mi tu przede wszystkim Luisa z Ant-Mana (ktoś wie, co się z nim stało?) i Hill, asystentki Fury'ego. Nie było też Sharon, co również mnie zdziwiło.

Fryzura Kapitan Marvel jest superowa!

I taka ciekawostka na koniec: na pogrzebie Tony'ego wśród Avengersów stał blondwłosy mężczyzna (na screenie na pierwszym planie). Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że to był on:





To ten chłopiec z filmu "Iron Man 3". Co o tym myślicie?

PS Ta recenzja okazała się bardziej takim zbiorem moich przemyśleń. Jeśli chcecie pogadać o filmie, piszcie na priv!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro