Zerwanie

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

* 5:30 Pokój Violetty*
Wstałam dzisiaj o 5:30 i poszłam do łazienki ubrałam się w czarną spódniczkę oraz biało-czarną bluzkę i do tego czarne baleriny
Gdy wyszłam z łazienki była 6:00
Zeszłam do salonu i wcisnęłam guzik z owocami wybrałam maliny
Po 10 minutach skończyłam śniadanie
Poszłam do pokoju i napisałam do Lotte
Do Lotte
Hej kochana sorry że budzę cię o 6:12
Przyjdź do mnie o 6:30

Od Lotte
Cześć Violita jasne że będę

* 6:30 salon*
- Hej kochana -powiedziałam i ją przytuliłam
- Hej Violita - Powiedziała i odała przytulasa - Nie zgadniesz czego się dowiedziałam
- Mów- odpowiedziałam
- Popatrz - powiedziała
Lotte pokazała mi zdjęcie Jakiejś dziewczyny i Henryka !
- Skąd to masz - zapytałam
- Wczoraj jak szłam parkiem o 19:40 to zobaczyłam ich i zrobiłam zdjęcie- odpowiedziała
- Daj mi to -powiedziałam
Ona podała mi zdjęcie
- Co zrobisz - zapytała przyglądając mi się
- Zobaczysz - odpowiedziałam
Weszłam w telefon i napisałam do mojego niby "chłopaka"
Do Henio
Musimy poważnie pogadać
Spotkajmy się w parku o 7 rano

- Idziemy do parku - spojrzałam na zegarek i była 6: 50
Po 10 minutach obie byłyśmy w parku
Powiedziałam Lotte żeby schowała się za drzewem
Usiadłam na ławce i czekałam
* 7 : 15*
- Hej - powiedział i chciał mnie pocałować ale cofnęłam się o dwa kroki
- Coś się stało - zapytał
Wciągnęłam zdjęcie zrobione przez Lottie podałam mu i chciałam odejść ale zatrzymał mnie
- Wyjaśnię ci - odpowiedział
- Tu nie ma co wyjaśniać- powiedziałam - Z nami koniec - odpowiedziałam i odeszłam
Chodziłam po parku z dwie godziny aż w końcu mi się znudziło i poszłam do domu
* 9 : 15 kryjówka*
- Wróciłam - powiedziałam
- Gdzie byłaś- zapytał mnie ojciec
- W parku z Lotte - odpowiedziałam
- Dobrze a teraz możesz mi wyjaśnić dlaczego nie wychodziłaś z pokoju 5 dni - zapytał
Podeszłam do komputera i włączyłam artykuł który czytałam z Lottiją
- Przeczytaj - powiedziałam
Ojciec nic nie powiedział podszedł do mnie i mnie przytulił
Po 5 minutach Podeszłam do maszyny i wcisnęłam owoce wybrałam jabłko
Winda się otworzyła a zniej wysiadła Lotte
- Nie uwierzysz- Powiedziała krzycząc
- Uwierzę- odpowiedziałam
- Jasper i jakaś blondynka spotkali się w parku - odpowiedziała siadając na kanapie
- Może to była jego kolezanka albo siostra lub kuzynka- odpowiedziałam
- Tak była to jego kuzynka - odpowiedziała speszona
- Co zrobiłaś - powiedziałam
- Naerzeszczałamna niego jakim to jest debilem i walnęłam go w kostkę- odpowiedziała
Zapomniłam że mój ojciec siedzi koło Lotte zaczął się śmiać
- Rey to nie jest zabawne - odpowiedziała wkurzona Lotte
- Naprawdę w kostkę - z
zapytał śmiejąc się coraz głośniej
- Tak skąd mogłam wiedzieć że to jego kuzynka - odpowiedziała
- Czekaj - powiedziałam - Muszę coś załatwić- powiedziałam
Pobiegłam do windy
Po 15 minutach doszłam do domu henryka
Zapukałam do drzwi otworzyła mi pani hart
- Dzień dobry czy jest może henryk - zapytałam
- Tak jest w swoim pokoju-odpowiedziała
- Wejdz zaraz go zawołam -odpowiedziała
- Nie nie czy mogę iść do jego pokoju - zapytałam
- Oczywiście na jego drzwiach jest napisane " Zakaz wchodzenia dla Piper" -odpowiedziała i uśmiechnęła się
Poszłam na górę po schodach i zapukałam do jego pokoju
Proszę- krzyknął
Uchyliłam drzwi i weszłam do jego pokoju
- Hej - powiedziałam szybko
- Cześć- odpowiedział nie wstając z łóżka
- Wstawaj - powiedziałam
- Kim kolwiek jesteś chcę zostać sam - powiedział spod kołdry
Wzięłam kawałek kołdry policzyłam do trzech i rzuciłam kołdrę na podłogę
- Jest słoneczny dzień pora wstawać jest 11:00-  powiedziałam
- Och no dobra natarczywy człowieku-  odpowiedział
Wstał z łóżka i odwrócił się do mnie
- Co ty tutaj robisz - zapytal
- Przyszłam z tobą coś wyjaśnić ale jak chcesz to mogę iść-  powiedziałam i Podeszłam do drzwi chciałam nacisnąć klamke ale Henryk mi przerwał
- Nie ja też chcę to wyjaśnić
- To dlaczego pocałowałeś tą dziewczynę-  odpowiedziałam
- To nie ja ją pocałowałem - odpowiedział - To ona mnie pocałowała
- Yhym - powiedziałam
Podeszłam do drzwi otworzyłam je i Zeszłam na dół
- Do widzenia- powiedziałam mamie henryka
Poszłam do kryjówki
Zamknęłam się w pokoju po prostu musiałam to przemyśleć czy jeszcze chcę z nim być
Po godzinym myśleniu nawet nie wiedziałam kiedy zasnęłam
Obudziłam się o 18:00
Zeszłam na dół i Wzięłam coś do jedzenia
Weszłam do swojego królestwa i poszłam dalej spać

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro