Przyjaciele

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

* 7:30 kryjówka*
Dzisiaj mam się spotkać z Maxonem
O 8:00  w parku
Wstałam i ubrałam się w to

Wyszła o 7:40 i kierowałam się w stronę parku
*Park*
- Hej o czym chciałeś pogadać-  zapytałam
- Cześć możemy zostać przyjaciółmi- powiedział
- Jasne -odpowiedziałam i go przytuliłam
- To co pójdziemy na lody -powiedział
- Jasne a do jakiej klasy będziesz chodzić- powiedziałam
- 2a a ty- zapytał
- Super będziemy w jednej klasie-powiedziałam-  chce lody czekoladowe
- Pamiętam jakie lubisz -odpowiedział i poszedł po lody
- Masz to co jak układa ci się z twoim chłopakiem - powiedział
- Super jest bardzo kochany a ty masz kogoś na oku -zapytałam
- Tak taka jedna śliczna blondynka o imieniu Julia - powiedział z uśmiechem
- Zawsze wiedziałam że macie się ku sobie-odpowiedziałam
- Wybacz ale jest już 9:30 a umówiłem się z Ju -odpowiedział- napewno się jeszcze spotkamy to narazie -powiedział i mnie przytulił
Odałam uścisk i poszłam do domu
* Dom*
- Violetta gdzie ty byłaś-powiedział
- Um ja byłam się spotkać z Maxonem-powiedziałam
- Z twoim byłym -powiedziała Lotte
Kiwnęłam głowa na Tak
- Musisz mi opowiedzieć wszystko- powiedziała i pociągnęła mnie do mojego pokoju
* Pokój*
- O czym rozmawialiście- zapytała
- No byłam się z nim spotkać wyjaśniliśmy sobie wszystko i jesteśmy przyjaciółmi
- Aha no dobra wiesz że już za miesiąc szkoła- powiedziała
- Jasne już się zapisałam będę w 2a
A ty-zapytałam
- Ja henryk i Jaspus będziemy z tobą- powiedziała z uśmiechem
Poszliśmy do salonu
* Salon*
Mój ojciec gdzieś poszedł a ja i Lotte zostałyśmy same
Nagle winda się otworzyła i z niej wysiadł mój chłopak
- Hej kochanie -powiedział i mnie pocałował
- Cześć skarbie -powiedziałam
- Ja już muszę iść- powiedziała Lotte i wsiadła do windy
-No to jesteśmy sami -powiedział i zaczął się do mnie przybliżać
- Tak -powiedziałam i nastał masz pocałunek
- Hej mam pytanie- powiedział
- Tak - zapytałam
- Czy możesz jutro przyjść do nas na kolację poznasz moich rodziców- zapytał z nadzieją
" Mam nadzieję że się zgodzi "pomyślałem
- Z wielką chęcią- odpowiedziałam-  na która-  zapytałam
- 20:00 - odpowiedział
- Oczywiście że będę to co robimy- zapytałam
- Może pogramy w coś- odpowiedziałam
Pociągnęłam go za rękę i zaprowadziłam go do pokoju
- To co Xbox czy PlayStation4
- Xbox -odpowiedział
Graliśmy tak z 5 godzin
-To co może oglądamy jakiś film
- Ja wybieram - krzyknął mój chłopak
Po 10 minutach włączył film a to był horror
Przez dwie godziny przytulania się do Henia wyłaczylismy film
- I co cię tak cieszy - zapytałam
- Może to że przez cały czas mogłaś się do mnie przytulać- odpowiedział i mnie pocałował
- To co idziemy się przejść- zapytałam
- Jasne -odpowiedział
Wyszliśmy z mojego pokoju i weszliśmy do salonu
Po wyjściu z sklepu udaliśmy się do parku chodziliśmy tak z godzine i henio odprowadził mnie do domu
* kryjówka*
- Hej tato - powiedziałam
- Hej violetta gdzie byłaś- powiedział
- W parku z Henrykiem- powiedziałam
- A właśnie za miesiąc szkoła i musimy zała..
- Nie martw się załatwiłam szkołę-  powiedziałam i podeszłam do maszyny z jedzeniem i wcisnełam Owoce
Wyskoczyło mi jabłko
- No to jeden mniej możesz mi pożyczyć coś twoich gadżetów-  zapytał
-Ale jaki - odpowiedziałam
- Ten z znajdywaniem ludzi -odpowiedział
- Pewnie - Odpowiedziałam i wyjełam Znajdywacz i podałam mu
- Dzięki musimy namierzyć Czasożarta - powiedział
- Pff nie musisz ja wiem gdzie ma kryjówke - powiedziałam i usiadłam na fotel żeby dokończyć jabłko
- Gdzie-  powiedział a raczej wrzasnął ojciec
-Siedzi na wierzy zegarowej - powiedziałam
- Jak skąd gdzie- powiedział
-Już mówiłam bycie tajną agentka i wiedzą o różnych ludziach i walką- powiedziałam i się uśmiechnęłam
-Czyli walczyłas z Czasożartem -zapytał
- Nie mogę powiedzieć-  odpowiedziałam
- Chociaż powiedz jak go pokonałaś -powiedział
- Mniej gadania więcej szukania -powiedziałam
- Nie wiem o co chodzi- powiedział
- Mniej gadania więcej szukania przedmiotów do walki -powiedziałam i poszłam do pokoju
Umyłam się i poszłam spać

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro