"Ratunek" ZSRR x Reader

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Zamówienie od _merylice_ :3

Dzień zapowiadał się zwyczajnie. (Imię) szła w kierunku parku. Umówiła się tam razem z ZSRR. Mieli wspólnie spędzić czas. Gdy dotarła na miejsce zobaczyła, że Bolszewika jeszcze nie ma. Postanowiła na niego poczekać.

- No proszę, kogo my tu mamy? - usłyszała znajomy głos. Odwróciła się, a jej oczom ukazało się dobrze znane bad trio, III Rzesza, Imperium Japońskie oraz Faszystowskie Włochy. Stali oni naprzeciwko dziewczyny.

- Czego chcecie? - spytała obojętnie.

- Może grzeczniej? - spytał wkurzony Włochy. Dziewczyna przewróciła oczami.

- Języka w gębie zabrakło? - spytał z uśmiechem Rzesza.

- Nie, szkoda mi po prostu marnować czas na takich idiotów.

- Ja ci zaraz dam idiotów! Tak cię urządzę, że cię twoja matka nie pozna!- warknął. Dziewczyna zaśmiał się.

- Taki niziołek jak ty grozi mi? - spytała rozbawiony.

- Nie zapominaj, że jest nas trójka!- warknął Imperium.

-  Ta, trójka nieudaczników. - powiedziała znudzona. Widać, że całej trójce zaraz puszczą nerwy. Rzesza podszedł do dziewczyny i złapał ją za koszulkę.

- Słuchaj no! Albo nas przeprosiż i zapłacisz za to coś powiedziała, albo nie dożyjesz jutra! - warknął szarpiąc dziewczynę. Zauważył to idący w ich kierunku ZSRR. Zmarszczył brwi i wkurzony przyspieszył kroku.

- Mam w poważaniu ciebie i twoich ziomeczków! Nie będę przepraszała karła, pizzojada i mangozjeba! Nie będę się tak poniżać! Mam swoją godność i możecie mi zrobić wszystko co tam chcecie, a ja i tak zdania nie zmienię!- warknęła. Zauważyłem panikę malującą się na twarzach oprawców. Rzesza puścił dziewczynę i ruszył razem z Włochami i Japonią w innym kierunku. Dziewczyna uśmiechnęła się triumfalnie. Odwróciła się i walnęła w tors ZSRR. Upadłaby gdyby nie pomoc Sovieta. Złapał ją za rękę i pociągnął do pionu.

- Widziałeś jak im dogadałam? - spytała z iskierkami w oczach. ZSRR zaśmiał się i przytknął skinieniem głowy.

- Widziałem. Nieźle im dogadałaś. - odparł rozbawiony i położył rękę na głowie dziewczyny i poczochrał jej włosy.

- Ej! Pół nocy układałam tą fryzurę! - zaśmiał się. Rosjanin uśmiechnął się. Wiedział, że tak naprawdę Rzesza i jego koledzy uciekli przez Bolszewika. Nie planował jednak mówić tego (Imię), ponieważ widział jak bardzo dziewczyna jest z siebie dumna. Według ZSRR wygląda wtedy naprawdę uroczo. Zaczęli wspólnie iść drogą przez park. Rozmawiali ze sobą na wszelaki tematy. Za każdym razem ZSRR śmiał się z żartów dziewczyny i odpowiednio reagował na każde jej słowo. Miło spędzili razem czas w parku, a następnie udali się na lody.

~~~

Troszkę krótkie to zamówienie, ponieważ nie wiedziałam co mogę tutaj jeszcze dodać. Mam nadzieję, że mi wybaczysz ^^'

Zachęcam do składania zamówień. Zostały mi dwa jeśli dobrze pamiętam :3

~ Wasza Wolfi

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro