Slenderman , to znaczy wuj , przedstawił mnie wszystkim i powiedział, że od dziś będę się nazywać Kiti Black.

* Choć dziecko. To jest Jeff. On zaprowadzi cię do swojego pokoju. Idźcie na drugie piętro, korytarzem i w lewo. *

Jeff- choć Kiti, daj mi swoją torbę , pomogę.

Ja- Ok. Dzięki.

Jeff nie odpowiedział. Chwycił za torbę i zasuwał po schodach jak struś pędziwiatr, aż się wywrócił. Kiedy weszłam na górę on już czekał na mnie przy drzwiach, a gdy już przy nich stałam, otworzył mi je.

Weszłam do swojego pokoju. Był śliczny. Dokładnie taki jak lubię.     

Pierwsze co zrobiłam to pootwierałam wszystkie szafy, posprawdzałam co w nich jest. Rozpakowałam się i od razu poszłam zobaczyć moje sztyleciki. Są taki piękne. Już je kocham.<3

________________________________

Hej. W następnym rozdziale nasza Kiti przejdzie metamorfozę.
Heyo...  ^ω^