Rozbita droga
Przeszedłem tyle mil wzdłuż rozbitej drogi.
Cały czas zastanawiam się czy postąpiłem słusznie zadając ludziom tyle bólu.
Słyszę głosy w mojej głowie, które nie należą do mnie.
Moje myśli są skażone, brudne...
Jestem jednak wciąż wytrwały i łatwo nie odpuszczam.
Muszę dokończyć co zacząłem.
Wybrałem tę ścieżkę, gdy po raz pierwszy kogoś zabiłem.
Teraz to ona jest moim przeznaczeniem...
I choć w głębi duszy czuję, że to się nie opłaca... Z coraz to większym uśmiechem zatapiam swoje ostrze w kolejnym ciele.
Rozbita droga... Widzę jej kres...
Teraz role się odwróciły...
Łowca stał się ofiarą...
Krew cieknie z moich ust...
Błyszczący nóż przecina powietrze i ląduje tuż przy moim sercu...
Rozbita droga...
Czy Ty też nią podążysz?
~~~~~~~~~
Podoba się? Zostaw kom lub ☆!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro