32 - Poczytasz mi dzisiaj na dobranoc?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Tak w ogóle, to zbliża mi się 1k obserwujących😮 Dlatego z tej okazji chciałabym podziękować wszystkim osobom, które obserwują mój profil na wttp💕💕


- Boże, Igor... - uderzam sobie facepalma z otwartej dłoni - Ja nie wiem dlaczego Olka z tobą jest, jeśli jej też robisz takie prezenty - parskam.

- No cooo? - przeciąga - Chcę ci pomóc.

- Nie wydaje mi się, aby męskie stringi to był dobry prezent dla chłopaka na święta - wzdycham ciężko. Serio, załamałam się.

- A ja uważam inaczej - kłóci się.

- Tak? Ty byś był zadowolony, gdybyś dostał coś takiego? - zakładam ręce na biodra.

- No i to jeszcze jak - odpowiada z przejęciem.

- Nie wierzę - parskam śmiechem - Ja mówię serio, Igor. Miałeś mi pomóc - kontynuuję rozpaczliwym tonem, krzyżując ręce pod piersiami i tupiąc nogą w podłogę.

- Dobra, już dobra - uspokaja mnie - To może e-papieros?

- Odpada, to nie jego bajka. Już próbował - wyjaśniam.

- Kurwa - wzdycha - To może zegarek?

- No już lepiej - przyznaję - W zasadzie to nie taki głupi pomysł.

- W końcu spodobało ci się coś, co zaproponowałem - chwyta za mój nadgarstek - Chodź, zaprowadzę cię do tego sklepu.

Po chwili przechodzimy między wieloma różnymi sklepami w centrum handlowym, po czym docieramy do odpowiedniego sklepu.

Sebastian

- Jestem z ciebie bardzo dumna, synku - mama chwyta moją twarz w swoje dłonie i cmoka moje czoło. Uwielbiam, gdy to robi. Czuję się wtedy jak mały chłopiec, którym znów chciałbym być. Nie było wtedy żadnych problemów, żadnych zmartwień... niczego, czym trzeba było się przejmować.

- Dziękuję, mamo - posyłam kobiecie ciepły uśmiech - Gdzie Emi?

- U babci - odpowiada - Za niedługo mama powinna ją przyprowadzić. Słuchaj synku, wiesz, że jestem ciekawska i... może opowiedziałbyś mi coś o tej twojej Zuzi, co?

Uśmiecham się do niej i skinam głową. Odkąd pamiętam, z mamą mogłem zawsze, o wszystkim szczerze porozmawiać.

- Poznaliśmy się pierwszego dnia, jak zaczął się nowy rok studencki. Studiuje pop na tej samej uczelni co ja. Na początku się przyjaźniliśmy, a z czasem tak wyszło, że zostaliśmy parą. Zresztą, będziesz miała okazję z nią niedługo pogadać. Zgodziła się nas odwiedzić w święta.

- To cudownie. Nie mogę się doczekać, aż poznam tę piękną istotkę, jest naprawdę śliczna. Gdy zobaczyłam ją w twoim klipie... masz gust - patrzy na mnie dumnie.

- No nie da się ukryć - parskam śmiechem, a w tym momencie rozlega się pukanie do drzwi.

Mama rusza w ich kierunku, by je otworzyć. Po chwili do salonu wpada Emi.

- Seba! - krzyczy radośnie i biegnie w moją stronę z wyciągniętymi rękami. Po chwili podnoszę ją do góry i przytulam do siebie.

- Hej, kochanie - cmokam policzek dziewczynki.

- Tęskniłam za tobą - wyznaje owijając rączki wokół mojej szyi i mocno mnie ściskając.

Emilka to moja siedmioletnia siostra. Jest cudownym dzieckiem i na szczęście nie sprawia mamie dużych problemów. Jeszcze.

- Ja za tobą też, mała - odpowiadam, po czym stawiam ją na podłogę.

W salonie pojawia się moja babcia z mamą. Chwilę wszyscy rozmawiamy ze sobą, po czym starsza kobieta opuszcza nasze mieszkanie.

- Sebek, poczytasz mi dzisiaj na dobranoc? Proooszę - przeciąga błagalnie blondynka, na co uśmiecham się w jej stronę.

- Pewnie - zgadzam się od razu.

- Super! - cieszy się - To chodźmy!

- Najpierw wanna - wtrąca się mama.

- Ale mamo...

- Emi, do kąpieli - przerywa dziewczynce kobieta.

- No dobrze - wzdycha blondynka i po chwili znika już w łazience na parterze.

×××

- A później, książę uratował księżniczkę z wieży i żyli długo, i szczęśliwie. Koniec - kończę czytać Emi bajkę, po czym zamykam książkę i odkładam ją na stół.

- Lubię jak jesteś w domu - słyszę cienki głos siostry - Lubię jak czytasz mi bajki, jak się bawimy, jak zabierasz mnie na lody, na plac zabaw... szkoda, że musiałeś wyjechać.

- Mi też brakuje wspólnie spędzonego czasu, wiesz? - patrzę na dziewczynkę, głaszcząc ją po głowie.

- Sebek?

- Tak? - nie spuszczam wzroku z blondynki.

- Jak ma na imię twoja dziewczyna? - dopytuje przytulając się do poduszki.

- Zuzia - odpowiadam z uśmiechem.

- Ładnie - Emi odwzajemnia mój uśmiech - Będę mogła ją poznać?

- Jasne, już za kilka dni. Przyjdzie do nas.

- Naprawdę? Ale super - odpowiada i ziewa zakrywając usta dłonią.

- No, ty to chyba już pójdziesz spać, co? - zakładam kosmyk włosów dziewczynki za jej ucho.

- Mhm - pomrukuje cicho.

- Kocham cię, mała - cmokam czoło dziewczynki.

- Ja ciebie też. Dobranoc.

- Dobranoc - odpowiadam, po czym nakrywam siostrę kołdrą i wychodzę z pomieszczenia.

Kieruję się do swojego pokoju. Po chwili wchodzę do środka i rzucam się na łóżko. Wyjmuję telefon i widząc, że jest już późno, postanawiam nie dzwonić do Zuzy, tylko do niej napisać.

Do: Zuza💕
Śpisz?

Od: Zuza💕
Nie, jakoś nie mogę zasnąć.

Do: Zuza💕
Moja mama już nie może się doczekać, gdy, cytuję, "pozna tę piękną istotkę", którą jesteś ty 😏❤

Od: Zuza💕
Jejku, naprawdę tak powiedziała?

Do: Zuza💕
Serio😘

Od: Zuza💕
Masz cudowną mamę😍😍😍

Do: Zuza💕
To akurat prawda. Uda ci się jutro jakoś wyrwać? Chciałbym się z tobą zobaczyć chociaż na chwilę.

Od: Zuza💕
Ja też. Postaram się, ale nie obiecuję😩 Będziemy w kontakcie cały czas.

Do: Zuza💕
Jasne, w porządku. Będę czekać 😘 Lecę już spać, dobranoc 💕 Kocham cię❤

Od: Zuza💕
Dobranoc, ja ciebie też❤

Odkładam telefon na szafkę i przekręcam się na  plecy, leżąc na łóżku. Krzyżuję ręce za głową i wpatruję się w sufit. To wszystko nie jest takie proste jak się wydaję. Wielu rzeczy nie powiedziałem Zuzi. Między innymi tego, że nie mam ojca, a także tego, że mam siedmioletnią siostrę. Brunetka zwierzała mi się z problemów swojej rodziny, jednak ja nigdy nie byłem wylewny, jeśli o to chodzi. To dla mnie drażliwy i ciężki temat.

Najbardziej szkoda mi Emi. Ma siedem lat i wychowuje się bez ojca. Dlatego mam z nią taki dobry kontakt. Często czuję się, jakbym to ja pełnił dla niej tę rolę. Mimo że jestem tylko, lub aż, jej bratem.

Wzdycham głośno i przekręcam się na bok. Zamykam oczy, po czym zasypiam.

Obsada zaktualizowana👌 Znajdziecie już w niej Emi😂

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro