***
Emm pora się chyba pożegnać co nie bardzo potrafie..
No to.. dziękuje że ze mną byliście, w jakiś sposób pomagaliście i podtrzymywaliście na duchu. Szczególnie dziękuje:
Mojej sis (SmoothieCookieX3) za to że dawałaś dobre rady, że zawsze byłaś, no za wszystko dziękuje
Mojemu bro (SixFingerPL) za to że potrafiłeś mnie rozśmieszyć w każdej możliwej sytuacji, że też byłeś zawsze jak cie potrzebowałem. Ps. pamiętasz ten młotek którego miałem w pokoju? Dalej go tu mam xd
DesolationRows za to że w ostatnim czasie też była ze mną
***
kukisek112 mała przylepa która ciągle mnie tuliła
AkiruKun dzięki za podesłanie piosenek. Co prawda nie dodałem ich do żadnego wcześniejszego rozdziału. Może dodam je tu..
Nie udało sie :( Zaglądnijcie do rozdziału XLV..
Już od jutra ktoś inny będzie na tym koncie.. Eh, będe za wami tęsknił.. Do.. do kiedyś tam..
(I mówiłem że nie umiem się żegnać)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro