#76

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng



Moriarty (dzwoni telefon): Mogę odebrać?

Sherlock: Jasne, korzystaj z życia.

Moriarty (do telefonu): Halo. Pewnie, że ja. Czego? (Bezgłośnie do Sherlocka”) Przepraszam.

Sherlock (bezgłośnie): Nie ma sprawy.

Moriarty (krzyczy do telefonu): Powtórz. Jeśli kłamiesz dorwę cię i obedrę ze skóry. Zaczekaj. (Do Sherlocka). Niestety, kiepski dzień na śmierć.

Sherlock: Dostałeś lepszą propozycję?




Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro