Wywiad 3

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Witam w trzecim wywiadzie! Tym razem z Milady_Morgan

Ja: Hej! Jesteś gotowa na wywiad?

S: Hejka, no jasne;) Akurat skończyłam wszystko robić

Ja: W takim razie się cieszę że się zgrałyśmy! Jak się dzisiaj czujesz? Jak spędziłaś dzisiejszy dzień?

S: Powiem szczerze, że dzisiejszy dzień był dla mnie dosyć męczący. W prawdzie miałam tylko 6 lekcji i to nie jakichś ciężkich, ale mimo wszystko jak wyszłam ze szkoły to poczułam ulgę:) Potem odpoczywałam w domu, odrobiłam lekcje i zaliczyłam kilka obowiązków domowych. Powiedziałabym, że taki dzień jak co dzień. A jak twoje samopoczucie? 😊

Ja: U mnie bardzo dobrze, w szkole miałam też 6 lekcji, większość była jeszcze organizacyjna, więc w sumie taki luźniejszy dzień:)

W każdym razie przejdźmy do pierwszego pytania:)

Na twoim profilu możemy zobaczyć że tworzysz wiersze. Jak zaczeła się twoja przygoda z poezją?

S: Moja przygoda z poezją (jak i literaturą w ogóle) zaczęła się dosyć wcześnie, bo jeszcze w podstawówce, a dokładnie w którejś z młodszych klas, już dokładnie nie pamiętam. Bardzo lubiłam pisać różne rymowanki i wierszyki, jakieś życzenia na szybko i tak dalej. Okazało się, że jestem w tym całkiem dobra. W wyższych klasach szkoły podstawowej poznałam poezję nieco lepiej, bardziej od tej "fachowej" strony: poważniejsze rymy, metaforyka itp. Starałam się pisać coś poważniejszego niż dotychczas, ale szczerze mówiąc nie szło mi to zbyt dobrze;) Okazało się jednak, że moja polonistka też tworzy poezję. Dużo z nią rozmawiałam, czytałam jej dzieła i inspirowałam się. Ale tak naprawdę poważnie poezją zaczęłam zajmować się w liceum. Pociągnęła mnie na maksa ❤️

Byłam tak zmotywowana do pisania, że nawet chwilowy kryzys w postaci przegranego z kretesem konkursu i niepochlebnej opinii mojej nowej polonistki na temat moich wierszy nie przeszkodziły mi w dalszym tworzeniu:)

Ja: Super! Inspirująca, ciekawa historia ❤️.

To teraz mam pytanie odnośnie twojej książki ,,Królestwo Przodków " ( którą swoją drogą bardzo polecam wszystkim!). Skąd wogóle pomysł? Jak ona podstawała? Opowiedz nam trochę o tym!

S: Pomysł na tę książkę zrodził się w mojej głowie już kilka lat temu, kiedy zaczęły mi się podobać klimaty średniowiecza (rycerze, zamki, rodziny królewskie i tak dalej). Sama właściwie nie wiem dlaczego tak bardzo mnie to pociąga 😆

Proces powstawania "Dziedzictwa Przodków" był bardzo złożony i długi. Zanim dopieściłam fabułę, charaktery i tło do (po mojemu rozumianej) perfekcji, minęło naprawdę dużo czasu. Niemal wszyscy bohaterowie noszą cechy osób z mojego otoczenia (zwłaszcza Diego - moje alter ego - całkiem do rymu 😂). Pierwszy rozdział wyszedł spod mojego pióra około dwa lata temu i od tego czasu pisanie idzie mi naprawdę powoli. Czasem dopiszę jakieś nowe szczegóły, wymyślę coś dodatkowego, także ten proces twórczy trwa nadal. Ta książka to zdecydowanie moje oczko w głowie, odkąd tylko zaistniała w odmętach mojej wyobraźni ❤️ Właściwie tworząc ją powołałam do życia całkiem nowy świat i to naprawdę coś wspaniałego 💖

Dziękuję przy okazji z całego serca za polecajkę mojej książki 🤗 W ogóle przez bardzo długi czas nosiła ona przejściowy tytuł "The Protector od Hope", a później też "The Protector of Herentia"

Na laptopie, na którym ją piszę właściwie nadal jest podpisana właśnie tym tytułem

Ja: Powiem tak. Brzmi wspaniale! Widać że jesteś bardzo zaangażowana w tę historię nawet czytając. Każdy szczegół, dialog, opis jest na maksa dopieszczony co ja osobiście bardzo doceniam! W każdym razie według mnie książka jest fantastyczna więc na pewno twoja praca nie poszła na marne ❤

To teraz pytanie zupełnie z innej półki, często pojawiające w różnych wywiadach. Jaką radę dałabyś młodszej wersji siebie?

S: Dziękuję bardzo za te słowa, to naprawdę wspaniałe uczucie usłyszeć coś takiego mając świadomość, ile serca się w coś włożyło ❤️❤️❤️

Młodszej wersji mnie powiedziałabym z całą pewnością, że jest silniejsza niż myśli i, wbrew temu co uważa, odnajdzie jeszcze dobrych, kochających ludzi, którzy ją zaakceptują. Radziłabym jej też przede wszystkim żeby starała się pracować nad sobą, bo wiele popełnionych wtedy błędów wróci do niej za jakiś czas... A także żeby nie bała się zmian i szła przez życie zdecydowanie odważniej ✨

Ja: Bardzo mądre słowa!

Czy jest może jakaś osoba którą się inspirujesz? Może być zarówno publiczna, jakimś celebrytą jak i kimś kogo znasz osobiście!

S: Moją pierwszą i najważniejszą mentorką (w pełnym tego słowa znaczeniu) jest moja mama. Zawsze mnie inspirowała, podziwiam jej podejście do życia, ludzi, poczucie humoru i serce, które wkłada absolutnie we wszystko, co robi. Każdy, kto ją tylko pozna bliżej zaraz mówi, że jest osobą niesamowicie pozytywną i ciepłą. Jestem naprawdę szczęśliwa, że jestem jej córką... I jestem z niej bardzo dumna 🥹

Z osób publicznych podziwiam Oprah Winfrey. Jej podejście do życia i ludzi również mocno mi imponuje. Ta odwaga, niezachwiana pewność siebie... Tak, to jest niezwykle inspirujące.

Ja: Wydaje mi się to piękne że masz inspiracje w tak bliskiej dla Ciebie osobie... Oprah Winfrey niestety nie kojarzę ale w każdym razie dziękuje za odpowiedź ❤️.

Powiedziałbyś że jesteś pesymistką, realistką, optymistką czy może marzycielką?

S: Zdecydowanie marzycielką. Często tracę kontakt z rzeczywistością, miewam momenty "odlotów" (😂) i żyję czasem w jakimś innym świecie, kompletnie oderwanym od realnego życia. Uwielbiam marzyć i zagłębiać się w myśli. Myślę, że mam też coś z pesymisty, bo najczarniejsze scenariusze nie są mi obce, wręcz przeciwnie 😆

Ja: No i super! Jesteś sobą - to najważniejsze.

To teraz takie filmowo - komediowe pytanie. Jakie trzy rzeczy zabrałabyś na bezludną wyspę?!

S: Na pewno książkę (zapewne jakąś część Sherlocka Holmesa, ale to byłaby trudna decyzja), moją najdroższą gitarę i zeszyt z wierszami. To cały mój szczęśliwy zestaw 😇

Ja: Haha widać że artystka!

No i ostatnie albowiem bardzo ważne pytanie. Najpierw płatki czy mleko? ( Proszę o poważny odbiór XD)

S: Nieskromnie powiem, że po przeczytaniu Twoich poprzednich wywiadów z autorami spodziewałam się, że właśnie to pytanie padnie 😂

A odpowiedź oczywiście brzmi: płatki 😏

Ja: Haha tak postanowiłam że będę je zadawać każdemu.

Cóż... Pozostawiam bez komentarza. ( Jestem team mleko heh)

W każdym razie to tyle z pytań, które przygotowałam! Dziękuje Ci Bardzo za odpowiedzi ❤

Wydajesz się naprawdę super osobą i bardzo miło mi się rozmawiało więc jeszcze raz dziękuję!

Dobrej nocy ❤️

S: Cóż, odwieczny mleczno - płatkowy spór na pewno zbyt prędko się nie rozwiąże 😂

Dziękuję Ci ślicznie, że mogłam udzielić tego wywiadu (to dla mnie całkiem nowe doświadczenie). Muszę przyznać, że jestem pełna podziwu dla profesjonalizmu, z jakim zadajesz pytania i jak fajnie twoje komentarze wypływają z odpowiedzi pytanego.

Mnie również było bardzo miło, Ty także jesteś super osóbką i nigdy o tym nie zapominaj ❤️❤️❤️

Spokojnej, dobrej nocy dla Ciebie 🤗

————————————————————

Cóż, kochani przyznam się bez bicia – totalnie zapomniałam wrzucić ten wywiad. Przypomniała mi Blue_Lillie za ci dziękuję!

Wywiady postaram się trochę popchnąć do przodu co wiem że jest mnóstwo zgłoszeń!

A tobie Milady_Morgan jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedzi ❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro