Rodział 8

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ziarniste Serce że strachem rozpoznał wojowników Klanu Mroku. Rzucił na ziemię ciało Futrzastej Łapy i rzucił się w wir walczących kotów.

Skoczył  na najbliższego. Po chwili zdał sobię sprawę, że to Spadającego Liścia, młodego wojownika, mianowanego chyba około cztery księżyce temu.

Nagle mięśnie Ziarnistego Serca przestały się go słuchać. Wbił pazury w skórę na karku. Trysnęła szkarłatna krew, czym zasłoniła mu widoczność. Jednak to nic nie zmieniało.

Usłyszał krzyk wroga. Poczuł, że odrywa się od ziemi. Usłuszał jęk bólu młodego kota. Nagle przez pole bitwy przedsrł się głos przywódczyni Klanu Mroku, Wróblej Gwiazdy:

-Wycofujemy się! Klanie Mroku, odwrót!

Ziarniste Serce poczuł, że mięśnie mu odpuściły. Przetarł łapą swoje oczy. Zszedł z czarno-białego wojownika. Gen spojrzał na niego ze strachem.

Kocur dopiero teraz zauważył, że głęboka szrama przechodziła od jego pyska do łopatki.

Nic nie mówiąc, patrzył jak Klan Mroku wychodzi z ich obozu. Koty zaczęły zbierać się pod Kamieniem Spotkań. Zachodnia Gwiazda wskoczył na niego i zaczął mówić:

-Klanie Ognia! Przypuszczam, że Klan Mroku zaatakował nas, bo myślą, że to my zabiliśmy im wojownika z ich klanu. Chcę was spytać, gdyż nie chcę, żeby to była tylko moje decyzja. Co w związku z tym zrobimy?

Koty zaczęły się przekrzykiwać:

-Zaatakujmy ich!
-Zabierzmy teren!
-Zostawmy to!

Ziarniste Serce nie zainteresowany, podszedł do Makowego Wąsa, która sprawdzała rany. Obejrzał się i zobaczył,że na tylnej łapie miał rozcięcie, którego wcześniej nie wyczół. Poczekał, aż medyczna opatrzy jego nogę. Spojrzał na zmasakrowaną stertę zwierzyny. Podszedł do zastępcy.

-Zapoluję.

Po pewnym czasie usłyszał skrobanie. Zobaczył wiewiórkę. Skoczył, jednak przez zranioną łapę zamiast eylądować na gryzoniu, wylądował przed nim.

Udało mu się jednak uderzeniem łapy w głowę, powalić swą zdobycz. Zakopał ją i poszedł dalej wydeptaną ścierzką.

Nagle kątem oka zobaczył złoto-czarną sierść.Rozpoznał Puchatą Stopę.

-Stęskniłeś się za mną?

Spytała złowieszczo.

W furii skoczył na cień. To przez nią prawie zabił dzisiaj Spadającego Liścia.

Kotka zrobiła unik, lecz pazury szarego kocura przejechały po jej grzbiecie, robiąc płytkie, wąskie i krótkie rozcięcie. Polała się stróżka czarnej cieczy, prawdopodobnie krwi.

Zaskoczony Ziarniste Serce odskoczył. Do tej chwili nie wiedział, że dało się zranić cień. Walczył z nią, pod wpływem złości. Przez głowę mu nawet nie przeszło, że może zadrapać Puchatą Stopę.

Duch prychnął i zniknął. Ziarniste Serce wypuścił powietrze.

Odwrócił się  i stanął jak wryty. Przed nim stała Kolczasty Kwiat.

-Powiedz wszystko.

Miauknęła.

-No co. Wyszedłem na polowanie.

Odparł, chcąc by zabrzmiało to jak najbardziej naturalnie.

-Wiem co się z tobą dzieje.

Ta odpowiedź zszokowała Ziarniste Serce.

-Ty...Wiesz?

-Że zabiłeś wojownika Klanu Mroku, ucznia, Futrzastą Łapę i kociaka? Wszystko widziałam. Razem z twoimi oczami.

-Coś się z nimi działo?

Spytał. Był wstrząśnięty. Kolczasty Kwiat wszystko widziała? To było niemożliwe.

-Trudno to opisać. Stawały się czerwone. Pełne furii i lekko zamglone-Wtuliła pysk w jego futro- och Ziarniste Serce, Ziarniste Serce. Coś ty narobił.

-No więc, widziałaś ją? Tego ducha?

Kotka pokiwała głową.

-To przez nią to wszystko. Opętała mnie czy coś i gdy widzę obcego kota, przejmuje nademną kontrolę.

Nagle coś go tknęło.

-Nie chcesz chyba powiedzieć o tym Zachodniej Gwieździe?

Brązowo-biała kotka spiorunowała go wzrokiem:

-Gdybym chciała to zrobić, nie byłbyś wojownikiem Klanu Ognia. Widziałam twoją potyczkę z Puchatą Stopą-zmieniła temat-wiwmy przynajmniej, że da się ją zranić, a to jest już coś. Może uda nam się ją pokonać.

Ziarniste Serce kiwnął głową, choć nie był przekonany co do tego.

559 słów.

Czas na pytania:

-Spodziewaliście się, że Kolczasty Kwiat wszystko widziała?

-Myślicie, że uda im się pokonać Puchatą Stopę?

-Czy kolczasty Kwiat wyda go Zachodniej Gwieździe?

-Co myślicie o rozdziale? Dajcie znać w komentarzach!

Z notką 595 słów

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro