~2~
-P-przepraszam, ale czego ode mnie c-chcesz..?- powiedziałem z trudem wyduszając słowa.
-Ojć, poprostu ładnie tańczysz. Chciałem się spytać czy nie chciałbyś tańczyć dla mnie?
-C-co?
-Tańczyć dla mnie. Za dzień będę ci płacić 300-500 yenów(?). Gdybyś się zgodził, musiałbym ci powiedzieć parę zasad które musiałbyś przestrzegać. To jak?
Hm, nie znam go, ale dobrze by mi płacił, a te zasady raczej nie mogą być takie złe..
-D-dobra.. będę dla ciebie tańczyć..
-To widzimy się jutro o 17 w parku obok.
*time skip*
Wróciłem do domu. Nadal myślałem czy podjołem dobrą decyzję, ale w końcu czasu się nie cofnie. Poszedłem się umyć. Po 26 minutach skończyłem kąpiel. Wytarłem się i wysuszyłem włosy. W szlafroku podeszłem do szafy wziąźć piżamę.
Nie obchodziło mnie, że jest różowa. Podoba mi się poprostu i tyle. Po ubraniu się w piżamę, poszedłem do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia.
Zadecydowałem, że zrobię sobie bimbap. Przygotowałem potrzebne składniki i zaczołem gotować. Gdy skończyłem gotować, danie nie wyglądało źle
Zaczołem jeść. Smakowało też dobrze. Po skończonym posiłku wstawiłem naczynie do zmywarki i poszedłem umyć zęby. Potem wspiołem się po schodach i wszedłem do pokoju. Położyłem się na łóżku i zasnołem.
_________________________________________
Sory że taki krótki, ale jestem strasznie zmęczona. Chciałam wczoraj napisać rozdział, lecz miałam dużo lekcji, więc nie miałam czasu. Mam nadzieję, że się podobało.
~Budyń💜
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro