Wioska wygnańców

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Po zaśpiewaniu piosenki, Szkarłat i Creek poszli spać. Szkarłat miała dziwny sen:
Sen Szkarłat
Szkarłat wstała ale obudziła się w swoim pokoju. Nikogo nigdzie nie było, wyszła na dwór i tam zaważyła Poppy, Mruka i resztę rodziny. Mruk podszedł do niej i powiedział:
- Nie sądziłem że uciekniesz z Creekiem, zawiedliśmy się na tobie
I po prostu odszedł do paczki z przekąskami. Szkarłat była tak załamana że poszła na drzewo, ale go tam nie było, leżał tylko pień. Przed nią stanęła bergenka trzymająca Creeka a potem go.......
Koniec snu
Szkarłat szybko się obudziła i spojrzała na śpiwór Creeka, ale go tam nie było. Zaczęła się rozglądać, wstała i spojrzała na ognisko. Nagle zza drzewa wybiegł Creek.
- Hej Creek! Gdzie ty byłeś?
- Nieważne, ale znalazłem idealną wioskę dla nas
- Serio, gdzie? Wiesz co po prostu pokaż
- No chodź
Przeszli przez las i dotarli do niewielkiego wzgórza z którego było widać małą osadę a w niej pełno trolli.
- Co to za miejsce Creek?
- Wioska wygnańców, mieszkałem tu trochę, chodź

Weszli do małej osady i wszystkie trolle zebrały się wokół nich, jeden z nich się odezwał:
- Creek czy to ty?
Inny powiedział:
- Kto to jest obok ciebie
Wkońcu podszedł do nich król wygnańców i spytał:
- Miło cię wkońcu zobaczyć Creek, mogę cię zapytać z kim przyszedłeś?
- To Szkarłat, była królową hiphopu
- Miło mi cię poznać, chętnie przyjmiemy was do naszej wioski. Mogę pogadać z tobą na osobności Creek?
- Oczywiście
Król wioski wziął fioletowego trolla do lasu i powiedział:
- Wiesz Creek, odkąd cię znam jesteś najbliższą mi osobą. Ja jestem już stary i nie wiem ile zostało mi jeszcze czasu, chcę cię spytać czy chciałbyś zostać przyszłym królem?
- Ja!? Królem, nie dam rady sam
- Nie jesteś sam, masz Szkarłat ona ci pomoże. Słabo się poczułem, idę do domu a ty zastanów się nad moją propozycją
- Dobrze królu
Kiedy król odszedł, Creek wrócił do Szkarłat. Pokazał jej gdzie może zamieszkać i gdzie jest jego dom gdyby potrzebowała pomocy. Tej nocy Creek nie mógł spać, nie wiedział czemu, wydawało mu się że słyszy płacz trolli.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro