1.

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wciąż widzę twój uśmiech, który sprawiał że dni były lepsze, że nie musiałam udawać. Byłaś moim lekiem na samotność, wystarczyła tylko twoja obecność, abym nie potrzebowała nic innego, abym nie czuła tej pustki, która wypełnia mnie od kiedy tylko pamiętam.

Byłaś moją inspiracją, dzięki tobie byłam w stanie stworzyć wszystko, od wierszami zapisanych kartek, po wielostronicowe poematy. Byłaś moją muzą, bez ciebie byłam tylko piórem bez atramentu.

Dzięki tobie, nigdy nie mogłam narzekać na nudę. Miałaś mnóstwo sposobów, aby spędzić razem czas, niekoniecznie musiały to być rzeczy niemożliwe. Wystarczał mi sam widok twoich oczu, które zdawały się mieć w sobie cały świat.

Pamiętam każdą z twoich łez, które tłumaczyłaś tym, że jesteś szczęśliwa. Ja wiem, że nie zawsze to była prawda. Byłaś tylko człowiekiem, wrażliwym tworem, który był zbyt kruchy na cały bezlitosny świat.

Zawsze pokazywałaś mi, jak postrzegać piękno w niepozornych rzeczach. Nie potrzebowałam tej wiedzy, lecz dzięki temu, mogłam dostrzec jeszcze więcej doskonałości, w twojej istocie.

Dałaś mi wiele cennych lekcji, jedną z nich pamiętam najbardziej. To właśnie dzięki niej, nauczyłam się kochać, okazywać uczucia, które niestety nie mogły zostać odwzajemnione.

Dałaś mi emocje, których nigdy nie potrafiłam okazać, których myślałam że nie posiadam, lecz to ty, byłaś osobą która znała mnie lepiej, niż ja sama.

Gdy zapytałaś mnie, co uważam w swoim życiu za idealne, za coś co jest dla mnie najcenniejsze, odpowiedziałam ci że nie wiem. Brakowało mi wtedy odwagi, teraz powiedziałabym, że najlepszym co mnie spotkało, jesteś ty.

Byłaś jedynym powodem, dla którego wychodziłam ze swojego domu, swojej strefy komfortu, ponieważ wiedziałam że ucieszysz się na mój widok, że znów ujrzę ten piękny uśmiech na twojej twarzy.

W twojej obecności, świat nabierał barw, lecz i one były tylko tłem. Tłem dla palety najpiękniejszych barw, jaką tylko mogłam w życiu zobaczyć. Za każdym razem, kiedy widzę ciebie, czuję się wybrańcem, jedyną osobą która potrafi dostrzec w tobie wszystko co najpiękniejsze.

Zawsze umniejszałaś swoje zdolności, myślałaś że to sprawi że stracę swoją dumę. Lecz to nigdy nie było prawdą. Dla mnie, melodia płynąca ze skrzypiec, które zdawałaś się zaklinać smyczkiem, stawała się melodią, do której tylko moje serce potrafiło bić.

Każdy drobny gest, w twoim wykonaniu, stawał się kolejnym akapitem tekstu, opisującego twą doskonałość. Uwielbiałam oglądać, jak twoje oczy, zamykają się, gdy z twoich ust wypływa melodyjny śmiech. Uwielbiałam oglądać kiedy w akcie krótkotrwałej złości, marszczył ci się nosek, przez co wyglądałaś jak najsłodszy króliczek.

Moje serce w twej obecności zaczęło bić, lecz kiedy odeszłaś już nigdy nie wybiło tej pięknej melodii, którą tak uwielbiałam. Bez ciebie, ono było już tylko bezużyteczną pustą kartką, której odebrano te wszystkie twory, dzięki którym była doceniona i piękna.

Chciałabym móc, nie obwiniać się o to, móc myśleć że następnego dnia znów zobaczę te konstelacje gwiazd, w twoich ciemnobrązowych tęczówkach. Mieć nadzieję, że znów się zobaczymy, nie martwiąc o to, co nas czeka następnego dnia.

Nie jestem pewna, czy sama odeszłaś, czy ktoś mi cię odebrał. Wciąż chciałabym żyć nadzieją, że gdzieś tam daleko, żyjesz będąc szczęśliwa i wolna, do czego zawsze dążyłaś.

Wiem, że nigdy nie mogłam ci dać nic w zamian, bo tobie zawdzięczam wszystko. Gdyby nie ty, wciąż byłabym wrakiem bez uczuć, niezdolną do życia kaleką. Mimo twojego odejścia, dziękuję ci, ponieważ byłaś jedyną osobą, która akceptowała mnie w pełni, nie oczekując nic w zamian.

I tym oto sposobem, pozostawiam ci jedyne, co potrafiłam w życiu tworzyć, nie jest to wiersz. Myślę że mogę porównać to do listu, który nigdy do ciebie nie dotrze.

Traktuję to jak pożegnanie, ponieważ chcę mimo wszystko, zostawić naszą wspólną przeszłość za sobą, zacząć żyć, tworzyć swoją własną historię od podstaw, poczynając od dzisiejszego poranka.

Żegnaj, dziewczyno z najpiękniejszym uśmiechem...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
607 Słów

Hejka, moi kochani

Wiem, że wciąż mam przerwę, jednak chciałam coś napisać, coś co może dotyczyć mnie, moich doświadczeń, może i nie do końca. Jestem mocno emocjonalnie związana z tym one shotem, więc z miejsca dziękuję za przeczytanie i jak mam nadzieję, podzielenie się opinią i refleksjami.

~ Wasza, 🍄

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro