Shuu | Nudy |

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

For xKaradandra

[T/i] - twoje imię

[I/p] - imię przyjaciółki

Dzisiaj przyszłaś razem ze swoją przyjaciółką do rezydencji Sakamaki. Obie postanowiłyście odwiedzić swoich chłopaków. Skierowałaś się do pokoju Shuu. Na szczęście blondyn leżał na swoim łóżku. Ułożyłaś się wygodnie obok niego. Chłopak wyczuł twoją obecność, bo objął cię i mocno do siebie przytulił. Pocałowałaś go w policzek a on wyjął jedną słuchawkę z ucha i uchylił powiekę.

- Shuu, nudzi mi się! Zrób coś ze mną. - poprosiłaś. Wampir tylko obrócił się przodem do ciebie i pocałował cię krótko w usta. Wtuliłaś się u niego, ale nie chciałaś, żebyście znowu tylko spali. Nagle do głowy wpadł ci genialny pomysł.

- Shuu, masz może jakąś grę planszową? - zapytałaś. Chłopak westchnął ciężko i wstał ze swojego miejsca. Zdążyłaś złapać go za rękę.

- Czemu się obrażasz? Przecież chcę tylko spędzić z tobą czas, ale nie może to wyglądać tak, że tylko śpimy! - podniosłaś lekko głos. Wampir nic nie odpowiedział. Wstałaś z materaca.

- Rozumiem, że masz mnie już dość. To koniec, bo to nie jest pierwszy raz, kiedy czuję, że po prostu ci przeszkadzam. - odparłaś i wyszłaś z jego pokoju. Otarłaś kilka łez z policzków. Mimo wszystko kochasz wampira a to, że nie zwraca na ciebie uwagi stanowi dla ciebie duży problem. Po chwili trzasnęłaś drzwiami i wróciłaś do domu. Po drodze zadzwoniłaś do swojej przyjaciółki. Opowiedziałaś jej krótko o zerwaniu z chłopakiem. [I/p] stwierdziła, że pójdzie mu nagadać i rozłączyła się. Sama ułożyłaś się na łóżku zajmując się grą na telefonie.

~***~ 

Oparłaś nogi o ścianę a głowę spuściłaś w dół. Siedziałaś sama w domu i strasznie się nudziłaś. Chciałaś napisać do Shuu, ale przypomniałaś sobie, że zerwałaś z nim a pewnie i tak by nie odczytał. Nagle usłyszałaś dzwonek do drzwi. Nie chciało ci się, ale zwlokłaś się z łóżka. Zeszłaś na dół i otworzyłaś drzwi. Za nimi stał blondyn. Od razu zamknęłaś drzwi. Zawlokłaś się na kanapę w salonie i włączyłaś telewizor. 

- [T/i], nie ignoruj mnie. - usłyszałaś nad sobą. Wampir stał za kanapą, nachylony nad tobą. 

- A ty niby możesz mnie ignorować? Spadaj. - odparłaś. Pomachałaś ręką jakbyś odganiała jakąś muchę. Nagle zostałaś podniesiona do góry. 

- Shuu, coś ci powiedziałam! Zostaw mnie w spokoju, nie chcę już z tobą być i pogódź się z tym. - oznajmiłaś, ale chłopak nic sobie z tego nie zrobił. Teleportował się do rezydencji. Wszedł po schodach do swojego pokoju i położył cię na swoim łóżku. 

- Jak jesteś taki mądry to chociaż wróć się po mój telefon i ładowarkę. - powiedziałaś. Rozłożyłaś się na całym materacu. Usłyszałaś tylko cichy trzask drzwi i dźwięk przekręcanego zamka. Przymknęłaś oczy na chwilę. Wciągnęłaś głęboko powietrze czując zapach perfum chłopaka. Uśmiechnęłaś się szeroko. Poczułaś jak łóżko się ugina obok ciebie, ale nie ruszyłaś się. 

- Długo masz zamiar mnie tu trzymać? - spytałaś z ciekawości

- Tak. - odpowiedział krótko. Pokiwałaś głową i odwróciłaś się od niego. Złapałaś swój telefon, który leżał na szafce nocnej. Weszłaś na internet, ale zostałaś z powrotem obrócona. Shuu wpił się w twoje usta. Oddałaś gest, ale po chwili odsunęłaś się od niego. 

- Nie będę cię już ignorować. - odparł poważnie

- A to o to chodzi! Shuu, ty mnie chyba kochasz, co? - zapytałaś udając niewiniątko. 

- Tak, bardzo. - odpowiedział i ułożył się bardzo blisko ciebie. Położył głowę prawie na ramieniu. Jego oddech muskał delikatnie twoją skórę za uchem.

- Shuu, łaskoczesz mnie! Przestań! - zaczęłaś się śmiać i starałaś się zakryć rękami gołą skórę, żeby blondyn nie mógł cię już torturować. On tylko dał ci buziaka w policzek przyciągając bliżej twoje ciało. Jego uścisk był za mocny a palce wbijały się w twoje biodra, ale mimo wszystko uśmiechnęłaś się i również go objęłaś. Razem przysnęliście na dwie, może trzy godzinki.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro