It
Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng
Gdy zasypiam widzę jak przychodzi, a ona przywołuje wszystko co doprowadziło do mojego rozpadu.
Próbuję uciec do złocistych ramion, które emanują spokojem i bezpieczeństwem. W nich nie musiałabym przejmować się tym wszystkim.
Ciekawe jakie to uczucie, gdy nie musisz się ciągle czegoś obawiać?
Jednak nie dane mi się dowiedzieć, cierniste macki mnie doganiają. Oplatają ciało i zaciągają w dół do coraz to ciemniejszej pieczary.
Mimo to chciałabym się dowiedzieć.
Proszę, opisz mi…
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro