Rozdział 4

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Will otarł z twarzy łzy i zaczął opowiadać :
- Walczyłem razem z Haltem gdy nagle usłyszeliśmy głośne wołanie o pomoc, natychmiast tam pobiegliśmy i  gdy dotarliśmy na miejsce zobaczyliśmy grupę naszych żołnierzy otoczonych przez wrogów. Bez wahania rzuciliśmy się w wir walki, byłem skupiony na osłanianiu grupy żołnierzy i nie zauważyłem gdy Halt oddalił się, walcząc sam z potężnym wojownikiem. Chciałem pobiec do niego jakoś mu pomóc ale byłem zbyt wolny, to wszystko działo się zbyt szybko wojownik zamachnął się mieczem a Halt nie zdążył się zasłonić, miecz wbił się w bok Halta jak w słomianą kukłę usłyszałem jego krzyk i patrzyłem jak upada na ziemię. Szybko wycelowałem w wojownika łuk i strzeliłem, gdy upadł na ziemię martwy pobiegłem do Halta wtedy miałem jeszcze nadzieję że się z tego wyliże ale gdy zobaczyłem ranę i ile krwi z niej wypływa przeraźiłem się, powoli do mnie docierało, że to koniec...

Macie tu opis śmierci Halta,wiem że słaby ale jak już wspominałam jestem marną autorką, napiszcie czy wam się podoba czy też nie do następnego.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro