Wiadomość?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kolejna szpilka w mym sercu, kolejna osoba która nie chce mnie znać. Kolejne łzy, kolejne złe słowa, znów moja dusza czuje się zraniona, nieznośne uczucie w całym ciele, jedna samotna łza zabłąkana w kąciku oka spada na poduszkę. Kolejny dzień, tydzień, miesiąc, rok w samotności, choć otaczają mnie ludzie czuję się samotna, choć mam przyjaciół czuję się porzucona, kolejna nieszczęśliwa dusza pośród miliardów innych, samotnych, odrzuconych, smutnych i porzuconych dusz. Dziewczyna która na codzień zakłada maski, żeby ukryć swoje słabości. Czasem wredna i chamska, niemiła i pusta. Ale jak długo można udawać, silną i pomocną dziewczynę, która dla przyjaciół odrzuci swoje problemy na bok i pomoże w trudnych chwilach, po cieszy gdy smutno i powie coś miłego. Takich osób jest wiele, nie chcę robić z siebie bohaterki bo nigdy nią nie będę, ja tylko lubię sprawić że ktoś się uśmiechnie bo szczęście jest zaraźliwe, i to jest najpiękniejsze gdy ktoś dzięki wam zacznie się uśmiechać. Nie rozumiem i może nie chcę rozumieć, dlaczego niektórzy ludzie mówią do mnie " I najlepiej się do mnie nie odzywaj ", wtedy coś dziwnego mnie ogarnia, coś na kształt zdziwienia i smutku że, osoba która myślałam że,mnie lubi i jest wszystko dobrze mówi coś takiego, bo ja wtedy myślę tylko o jedynym " Co ja zrobiłam nie tak? Przecież przed chwilą było wszystko dobrze " , wtedy nachodzi mnie smutek i pytanie " Co ja takiego robię że, ludzie mnie tak nienawidzą? Chciałam być miła tylko tyle " i tak cały czas dzień po dniu, noc po nocy smutek i samotność mi dokuczają i te nieznośne pytania. Chyba nigdy nie dostanę odpowiedzi, jestem tylko jedną z tłumu miliardów ludzi, jedną ze zranionych dusz.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro