"Gwar"
Słyszę gwar,
To dobrze?
Docierają z każdego kąta
pomieszczenia,
Raz głośniej, raz ciszej.
Ucichają i wzmacniają ton,
choć wszystko nie dociera,
do mnie.
- To źle?
Tak i nie.
Może gadają o mnie,
a ja nie słyszę...
- A czy chcesz?
Nie wiem.
Wolałabym nie.
- To...
Chce znać prawdę,
choćby najgorszą!
Choćby bolesną.
- Wiem, że nie chcesz.
Nie kłam!
Chcesz więcej i więcej,
tej okropnej mazi
zasmakować.
Wchłaniasz to garściami.
Przecież nikt mi
nie zabroni prawda?
Nawet jeśli to nie prawda.
Przez to całą sobą jestem
odpychająca,
Nie zaprzeczysz?
Gwar ucicha...
W końcu jestem wolna.
Dobry wieczór.
Pisałam to na początku roku, dlatego taki dołujący, ale że o nim zapomniałam too temu dopiero teraz. Deprecha jest bardzo wciągająca heh, dobranoc wam.
Alice
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro