"Źródło"

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Galopując przez
pola i pustynie,
Bez pożywienia,
Bez pitnej wody.

Poszukując źródła
ów czystej wody
do dalszego wysiłku.

Powtarzając te trzy
słowa "Nie poddawaj się"
jak życiową mądrość,
szukam Ciebie,

A może siebie?

W pustej przestrzeni
nieba, w suszy czy
po zielonej łące.
Wszędzie tylko nie
pod samym nosem.

Uciekając przed
swoim istnieniem,
chcąc znaleźć
lepsze jutro.
Nie tracąc czasu
na fatamorgany
i iluzje.

Palące pragnienie
każe mi się zatrzymać.
Walcząc z tym,
Oddychając coraz mocniej,
mdlejąc...

Wpadam prosto
w twoje ramiona,

Czując się najbezpieczniej,
Nie musząc już uciekać
ani szukać sensu,

Mając go przy Tobie
i nigdzie indziej.

Dzisiejszy, mam chaos w głowie, więc mam nadzieję, że nie jest źle. Może będą się pojawiać częściej, postaram się. 


Alice

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro