72

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

lilpeep: Ja mam pomysł, że wychowamy to dziecko.

lilpeep: Skończę karierę, bede z nim siedział w domu i je wychowywał, a ty będziesz piercerką

sarahhemmings: W sumie niezły uklad

sarahhemmings:Ale nie poświęce życia dziecku, zapomnij

lilpeep: Co ci taka jedna mała istotka szkodzi?

lilpeep: To będzie nasze dziecko, kiedyś powie nam że nas kocha, dziecko jest moim największym celem w życiu

lilpeep: Chuj w sławe, pieniądze, najwazniejsza jest rodzina

lilpeep: Chce mu stworzyć kochający dom którego nigdy nie miałem

lilpeep: Ty, ja i nasz maluch

lilpeep: I oczywiście twój brzydki pies który strasznie sie ślini i waży więcej od ciebie

lilpeep: To byłaby nasza mała rodzinka

lilpeep: Kupilibyśmy dom z podwórkiem

lilpeep: Byłoby idealnie

lilpeep: Ale oczywiscie Sarunia ma jakis problem do dziecka ktore nawet sie jeszcze nie urodzilo

lilpeep: Mimo że teraz jest jak jest, ja wierzę że dziecko nas do siebie zbliży i zmieni twoje zdanie

sarahhemmings: Ale masz piękne plany na życie

sarahhemmings: Ja nie chcę tego wszystkiego, przeraża mnie wizja rodziny, bycia twoją dziewczyną, dziecka, nie moge tego dłużej ciągnąć. Za bardzo na mnie naciskasz

sarahhemmings: Powiedziałam ci że nie chcę tego dziecka

sarahhemmings: Jestem umowiona z rodziną z Nowego Yorku na spotkanie odrazu po porodzie, przepraszam ale nie zmienie zdania

lilpeep: Chyba bedziemy musieli isc do sądu...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro