✉4✉

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

19.03.2018r.

Drogi pamiętniku!

Dzisiaj, przez przypadek wpadłem na jednego chłopaka z starszej klasy. Uparł się, że nie pozwoli mi odejść, dopóki nie pójdę z nim do kawiarni.

Ten chłopak, Antonio, w sumie to jest nawet miły. Nie licząc tego, że jest idiotą.

Trochę rozmawialiśmy i mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.

W domu za to nie było tak kolorowo. Rodzice dali mi dobitnie do zrozumienia, że nigdy mnie nie chcieli. I jak się okazało (bo kto by pomyślał) byłem z niechcianej ciąży.

Podsłuchałem dzisiaj ich rozmowę. Matka żałowała, że nie posłuchała ojca i mnie nie usunęła. Ta... I wiesz co potem zrobiłem? Zamknąłem się w swoim pokoju i znowu się pociąłem. Tym razem moim celem nie była ręka, ale udo. Tak więc jutro na wf-ie ćwiczę nie tylko w bluzie, ale też w dresie.

Lovino

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro