Czasami największych sukcesów Perfectu były lata 80-83. Wtedy szefem zespołu był Zbigniew Hołdys, który kierował całą grupą, pisał teksty oraz razem z Olewiczem komponował muzykę. Jednak z niewiadomych przyczyn w 1983 Hołdys zadecydował o zawieszeniu zespołu. Dopiero po 4 latach zdecydowali się połączyć. Trwało to tylko trzy koncerty, które w 1987 zagrali w Gdańsku, Warszawie oraz Katowicach. Po tym znowu zespół zawieszono na długie 5 lat. Na stałe wrócili na scenę w 1992 roku, ale już bez Hołdysa, który za dużo mówił. Markowskiego wyzwał od alkoholików, Szkudelskiego (perkusistę), że nierówno gra, a Urnego (gitarzysta), że wcale nie potrafi grać na gitarze. Po tych przejściach, wielu zmianach kadrowych i długiej przerwie od muzyki od tamtego czasu już nie przerwanie grają aż do teraz.

Każdy zna album „UNU", ale czy wszyscy wiedzą co ten skrót oznacza? Każda tablica rejestracyjna ZOMO w czasach komuny zaczynała się literami UNU. Zbigniew Hołdys pytany kiedyś przez cenzurę co ten wyraz oznacza, odpowiedział, że to starożytny ptak egipski. Oczywiście uwierzono w to.

"Wszystko ma swój czas" ^^

Często chce mi się płakać na tej piosence. :(

"Niepokonani"^

"Autobiografia" ^

"Chcemy być sobą" ^

"Bujanie w obłokach" ^

Perfect ma cudowne piosenki.

Kocham ich bardzo.

Młody Grzesio UwU

Na marginesie dodam, że gratuluję Briankowi zdobycia miana Najlepszego Gitarzysty Wszechczasów. :3

Macie tutaj jego wypowiedź.

Ja spadam.
Mam jeszcze duuużo zaległości do szkółki..

Bajj