3. Piękne pianino

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Brakuje mi ciebie Suga. Ale co poradzić, należymy teraz do różnych światów. Ty zdajesz się tego nie zauważać, nadal spełniasz wszystkie moje zachcianki. Przyprowadziłeś tu nawet nowych przyjaciół, kiedy powiedziałem, że się o ciebie martwię. Teraz już wiem, że nie jesteś sam. Ja i moje problemy nie powinny mieszać twojego i tak trudnego życia. Przeze mnie przesłuchiwano cię, mam nadzieję, że ten chłopak nie dowie się, że wtedy na służbie był właśnie jego ojciec, mogłby wtedy od niego usłyszeć za dużo, a tak zna tylko część nieprawdziwych faktów. Twoi przyjaciele nie mogą się wiedzieć, że byłes świadkiem zbrodni, ale nikt ci nie uwierzył, gdy mówiłeś jaka jest prawda.
Patrzę na twoją twarz, budzisz się. Wychodzę z pokoju mijając dwóch przytulonych do siebie chłopaków. Szkoda, że nie znam ich imion. Może mi je przedstawisz? Ci ludzie wyglądają na cudowne osoby. Siadam obok pianina, które uwielbiałeś i czekam, aż do mnie przyjdziesz. Próbuję zagrać coś z utworów, których mnie nauczyłeś, ale nic mi nie idzie. Wchodzisz i siadasz obok mnie.
- Jesteś bardzo nieodpowiedzialny, wiesz? Oni mogą się obudzić.
- Słyszę jak oddychają,  nadal śpią. Jak się obudzą zwali się na ciebie.
- Ja nie gram, aż tak beznadziejnie!
- Ja gram beznadziejnie? Mam iść po mój saksofon?
- Wtedy się obudzą.
- To idę!
- Stój!
- Nie!
Uciekam przed  tobą, ale i tak mnie doganiasz. Może dlatego, że nie starałem się nawet szybko biec. Łapiesz mnie i uśmiechamy się do siebie.

#Hejka, teraz z innej perspektywy, jak wam się podoba?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro