19.Nadzieja na jutro

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Mahidevran
Pragne szczęścia dla mojej córki nie postąpie jak Hurrem.Moja córka będzie szczęśliwa a Yahya to wierny nam człowiek.Gdy przybyłam do stolicy na zaproszenie sułtana poszłam do jego komnaty.
-Wejść-usłyszałam i weszłam do środka
-Panie-skłoniłam się
-Witaj moja różo-powitał mnie
-Musze o czymś z robą porozmawiać
-Słucham Mahidevran-powiedział
-Chciałabym wydać Raziye za mąż-oznajmiłam
-Z kąd ten pomysł?-zdziwił się
-Już dawno osiągneła odpowiedni wiek-powiedziałam
-Masz już jakiegoś kandydata na myśli?-zapytał
-Yahya Bey.To porządny młody człowiek.Raziye jest przychylna mojej decyzji-oznajmiłam
-Skoro tak to rozpocznij przygotowania-zgodził się
3 miesiące później dzień ślubu
Raziye
Słóżące ubierały mnie do ślubu.Matka zamówiła dla mnie śliczną czerwoną suknie.Gdy byłam gotowa poszłam do matki.
-Valdem-ucałowałam dłoń matki
-Raziye moja piękna córko.Bądź szczęśliwa-powedziała zakładając mi welon
-Destur!Sułtan Sulejman han hazatele!-Rozległo się i wszyscy się ukłonili
-Raziye córeczko.Nadszedł ten dzień i ty rozpoczynasz własne życia-oznajmił i włożył mi na szyje piękna kolie

Ruszyłam z orszakiem przez harem.Jeszcze raz spojżałam na balkon piętra faworyt na moją matke,Macoche i siostry.Gdy dojechałam do mojego pałacu.Siedziałam na łożu w mojej komnacie.Do środka wszedł Yahya i uniósł mój welon i uśadł obok.
-Czy to sen?Nalrawde jestesimy razem?-zapytałam z niedowierzaniem
-Też nie moge w to uwierzyć moja sułtanko-powiedział i nasze usta złączyły się w pocałunku

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro