ROZDZIAŁ 8

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Nurbanu
Obudziłam się w  komnacie  Selima. Nadal  byłam  jego  ukochaną. Mimo  starań  Selmirye. Nie datuje  jej zabiła  mi dziecko. Selim  był smutny ale nie  uwierzył.
-Nurbanu - wszeptał zaspany  książę
-Selim  ukochany - powitałam go
-Jesteś  światłem  mojego  życia. Nigdy tego  nie  zapomnij-powiedział
-Nie zapomnę - obiecałam
-nawet  po mojej  śmierci  pamiętaj  jak cię kochałem - poprosił

Lanshin
Jadłam  śniadanie  wraz z księciem.
-Chce  zmienić  ci  imię - oznajmił
-Jeśli  tego  pragniesz-przytaknełam
-Aybike  Nehir - oznajmił
-ślicznie-uśmiechnęłam się

Kilka  tygodni  później

Rabia
Spałam  w komnacie  faworyt którą  działam  z Aybike. Nagle  obudził mnie  dziwięk  upadającego kubka.
-Aybike?wszystko dobrze - zapytałam
-nic mi nie je... - zaczęła mówić  ale zemdlała

Mehmed
Dziś  miałem  przekazać  moim  synom że  jadą  do prowincji. Jednak  najpierw  wezwałem ich matki. Po chwili moje ukochane  kobiety  przybyły.
-wzywałeś  nas-powedziała  Kardalen
-Tak. Mam ważne  wieść. Czas by moi synowie wyjechali  do prowincji-oznajmił
-Jak uważasz  panie - odparła  Firuze
-Murad  wyjedzie  do Anatoli a Korkut do Edire. To wszystko  możecie  odejść - oznajmiłem swą Decyzje. Gdy obie kierowały  się  do drzwi  zatrzymałem  Firuze
-coś  jeszcze  panie - zapytała
-Wyjedziesz  z Korkutem-powiedziałem
-Nie mogę-oznajmiła
-niby  czemu? - zdziwiłem się
-jestem w  ciąży - wyznała  a ja ucałowałem ją w  czoło
-więc  zostanę - ucieszyła się
-tak. Do czasu  porodu-oznajmiłem

Mihrmah
Siedziałam w komnacie i wypelniałam księgi.

-pani  przybyła twa córka  Ayse Humasah - oznajmił  strażnik
-niech  wejdzie - oznajmiłam z uśmiechem
-matko - powitała mnie Ayse
-moja Humasah-powiedziałam z uśmiechem
-miło  tu wrócić - oznajmiła

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro