30. Zanim tam dotrzemy musze wam coś powiedzieć...

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Szkoda ze u nas nie ma tak pięknej jesieni! (Zdjęcie w mediach)

***

Spojrzałam na każdego. Na ich twarzach malował się zdziwienie, smutek i strach.

*Colin*

Fred zmusił mnie bym zadźwonił do Jen i żeby tutaj przylecieli. Mam nadzieje ze wie ze to pułapka i nie wrócą tutaj.

Amber- Nie ujdzie ci to na sucho!
Fred- Przecierz już mi uszło.
Crystal- Właśnie ze nie! Według przepowiedni musić odebrać moc zielonemu ninja!
Fred- Jesteś tego pewna?
Crystal- Ale.....

Crystal chyba zrozumiała bo popatrzyła na siedzącą koło ściany Laure.

Fred- Widze ze zrozumiałaś o co mi chodzi. A teraz musze się pozbyć czyjeiś mocy.
Simon- Ty nie wiesz ze ona może zginąć?!
Fred- Wiem świetliku.
Luck- Nie mów tak do niego!
Fred- Będę mówił to co chce! Wy siedzicie w klatce, za chwile do was dołączy reszta a ja wkońcu pozbędę się Laury! I nawet jej siostra jej nie uratuje!
W

szyscy- Siostra?!
Fred- To nikt wam nie powiedział?
Wszyscy- Czego?
Fred- Laura ma siostre.
Ja- To już nam mówiłeś!
Gadaj! Kto to jest?!
Fred- Zapytajcie blondynki.

Wskazał na Amber i wyszedł.

Crystal- Amber?
Amber- Cooo?
Julka- Czy to ty jesteś siostrą Laury?
Amber- Nie. No co wy....... Tak. Jestes jej siostrą.
Lili- To czemu nic nie mówiłaś?
Amber- Tak wyszło.
Luck- Czy ktoś ma tu jeszcze rodzine o której nie wiemy? Julka?
Julka- U mnie to wiesz ze Colin, Lili i Alicja to moja rodzina.

Pstrykła go w czoło.

Luck- Dobra. Wierze ci. Tylko nie zamieniaj się w wilka!
Julka- Zgoda.
Luck- No. I tak ma być.
Julka- Bo jeszcze zmienie zdanie!
Luck- Nie! Błagam!
Simon- A ty Crystal?
Crystal- Co ja?
Luck- Masz kogoś tutaj z rodziny bo z wszystkich, których przybyłaś tylko nie wiemy czy ty masz kogoś.
Amber- A Jane?
Luck- Siostra Jen i Nicka. No? Powiedź!
Crystal- A jak myślisz? Po kim moge być mądrzejsza?
Luck- Po Wu! Sensei'u naszych rodziców!
Crystal- Co? Nie! Po Zane'ie i Pixal. Rodzicach Zacka i Kim!
Luck- Tego się nie spodziewałem.
Julka- A tego się spodziewałeś?

Luck odwrócił się w strone głosu Julka a spotkał tam wilka.

Luck- AAA!!!

Luck z prędkością swiatła uderzył w kraty. Julka znowu zmieniła się w człowieka.

Julka- Myślałam ze da rade rozwalić te kraty.
Ja- Najwyraźniej Fred to przewidział.

*Lili*

Laura jest blada i zimna.

Ja- Ej! Chodźcie tu!

Po chwili przybiegli wszyscy.

Simon- Co jej jest?
Crystal- Umiera.

Popatrzyłam na nieprzytomną dziewczyne.

Ja- Ona nie może umrzeć! Jest jedną z moich najlepszych przyjaciółek. Ja jej pomuc?
Crystal- Nikt jej nie pomoże. Nawet moc Amber. Kiedy zniszczy się jej moc żywiołu ona umiera. Żyć bez mocy da rade ale jeśli ją ktoś zniszczy wtedy jest bardzo duża szansa ze umrze. Musimy znaleść Freda i odebrać mu moc Laury. Wtedy nie umrze.
Colin- Ale skoro bez mocy żyje to dlaczego jak się ją zniszczy umiera?
Crystal- On wykańcza jej moc. Gdyby tylko odebrał wtedy nic by się nie działo ale on używa czarnej magii by pozbyć się jej mocy. Może ją spalić, zamrozić czy wyrzucić w kosmos ale czarna magia sprawia ze organizm zielonego ninja niszczeje od środka.
Ja- A co z innymi mocami żywiołów?
Crystal- Nic im nie będzie. To tylko u zielonego ninja.
Julka- Musimy się z tond wydostać!
Amber- Tylko jak?

*Aya*

Moja przepowiednia się spełnia. Brakuje sokoła i zielonego ninja.

Vanessa- Daleko jeszcze?
Kim- Z moich obliczeń nie.
Zack- Wysłałem sokoła by zobaczył co się dzieje.

I jest sokół! Może powinnam im powiedzieć jak się to zakończy? Dobra. Raz grozi śmierć!

Ja- Zanim tam dotrzemy musze wam coś powiedzieć...

***

Hejka! Już powoli koniec. Kto się cieszy? Ja nie wiem. 😁 Sporo nad tym myślałam i postanowiłam ze.....

(Na reklamy czas!)
.....
(Po reklamie już!)

Dowiecie się tego na samym końcu. Teraz prosze by pod tym rozdziałem znalazło się:

5 ⭐ gwiazdek
3 💬 komentarze

Może teraz się uda. Wierze w to! To tyle. Dozobaczenia!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro