35. Impreze czas zacząć! [Epilog]

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*Jen*

Vanessa zorganizowała impreze w jakimś klubie. Postanowiłam że z tej okazji ubiore coś innego niż zwykle.

Zeszłam na dół gdzie byli wszyscy. Nick jak mnie zobaczył to wzioł swoją broń i ustawił się w bojowej pozie.

Nick- Kim jesteś i co zrobiłaś z moją siostrą?!

Ja- Nick! To przecierz ja!

Nick- Udowodnij.

Ja- Jesteś moim ulubionym gamoniem.

Zmierzwiłam mu włosy.

Nick- Dobra to ty. Tylko ty tak do mnie mówisz.

Lili- Nie tylko ona. My też tak mówimy.

Vanessa- Chodźcie bo zaraz pujdziemy bez was!

Amber- Niestety. Ktoś urządził ślub w tym klubie. Zostajemy tutaj.

Ja- To nawet lepiej. Nie trzeba będzie wracać kilkadziesiąt kilometrów do klasztoru.

Colin- Możemy tutaj urządzić impreze. Będzie super!

Laura- To przygotujmy wszystko i zaczniemy impreze!

Wszyscy przytaknęliśmy. Każdy poszedł gdzie indziej. Ja, Colin i Crystal przynieśliśmy jedzenie, Laura, Nick, Kim i Zack wybrali muzyke, Vanessa, Amber i Luck przynieśli napoje a reszta zajęła się czymś innym. Po 15 minutach wszystko było gotowe.

Ja- Impreze czas zacząć!

Zack włączył muzyke. Wszyscy się bawili, śmiali i śpiewali.... Apropo śpiewania. Zack włączył karaoke i podał mi mikrofon.

Ja- Ale ja nie umiem śpiewać.

Zack- Colin mówił co innego.

Popatrzyłam na bruneta a ten się uśmiechał.

Ja- Dobra zaśpiewam.... O ile ktoś zaśpiewa ze mną.

Zack- To podawaj mikrofon osobą którym chciesz.

Ja- Dobra.

Zaczęłam śpiewać. (Piosenka w mediach jeśli chcecie)

Ja- Ooh Yeah
Breakthrough

Up, down, spinnin all around
Fly, high, falling to the ground
Sometimes dreams can feel so far away

Time, keeps, skippin' on a beat
Left, right, trippin' on your feet
Life is like a string of cloudy days

Sometimes it's raisin' your voice
Sometimes it's makin' some noise
Sometimes it's proving to the world it was wrong
Whenever you can't see the light
Whenever there's no one in sight
Keep on, keep on moving on
Keep on moving on

Podeszłam i podałam mikrofon Lili.

Lili- Here comes a breakthrough
Here comes a day
Here comes a moment that you gotta go for it
So don't let it get away
It's our breakthrough
Just turn the page
Cause everyday I'm getting closer
Life is just a rollercoaster

Oddała mi mikrofon.

Ja- Shake it, till you make it
Till you break it out
Don't stop till you break it out
Shake it, till you make it
Till you break it out
Don't stop till you break it out

Podeszłam do Laury i dałam jej mikrofon.

Laura- Stop, still, take another breath
Roll, block, move it to the left
Get around whatever's in your way

Heartbreak, pick up all the pieces
Don't stop dancing in the bleachers
It's gonna be your turn to play
Gonna be your turn to play

Laura podała mikrofon Lili.

Lili- Sometimes it's raisin' your voice
Sometimes it's makin' some noise
Sometimes it's proving to the world it was wrong
Whenever you can't see the light
Whenever there's no one in sight
Keep on, keep on moving on
Keep on moving on

Niestety dostałam mikrofon z powrotem.

Ja- Here comes a breakthrough
Here comes a day
Here comes a moment that you gotta go for it
So don't let it get away
It's our breakthrough
Just turn the page
Cause everyday I'm getting closer
Life is just a rollercoaster

Tak na złość podałam mikrofon Colin'owi.

Colin- You can see it in the blind sight
Losing through the lime light
Grooving to the music and use it when the time's right
Hoping I can do it through the shadows, I can shine bright
Usually a life this one short, this is on
To the rhythm that we given and it will make you
Start pushin' the barriers and it will take you
Without omission wanna go, never too late to
Keep pushing till you breakthrough

Colin podał mikrofon Kim.

Kim- Sometimes it's raisin' your voice
Sometimes it's makin' some noise
Sometimes it's proving to the world it was wrong
Whenever you can't see the light
Whenever there's no one in sight
Keep on, keep on moving on
Keep on moving on

Kim zrezygnowała i podała go mi.

Ja- Here comes a breakthrough
Here comes a day
Here comes a moment that you gotta go for it
So don't let it get away
It's our breakthrough
Just turn the page
Cause everyday I'm getting closer
Life is just a rollercoaster

Shake it, till you make it
Till you break it out
Don't stop till you break it out
Shake it, till you make it
Till you break it out
Don't stop till you break it out
Shake it, till you make it
Till you break it out
Don't stop till you break it out
Shake it, till you make it
Till you break it out
Don't stop
Here comes a breakthrough

Piosenka się skończyła. Oddałam mikrofon Zack'owi.

Ja- Colin! Zabije cię za to!

Colin- O nie.

Uciekł a ja zaczęłam go gonić. Zabawa była świetna! Ba sam koniec wpadł do basenu obok. Był cały mokry.

Ja- Pomóc?

Wyciągnęłam do niego rękę, ale zamiast wyjdźć z basenu wrzucił mnie tam i zaczoł się śmiać.

Ja- Colin! Jestem cała mokra!

Colin- I o to mi chodziło.

Spiorunowałam go wzrokiem.

Colin- Na żartach się nie znasz?

Ja- Znam i dlatego dla żartów zamierzam cię utopić!

Rzuciłam się na niego. Był dla mnie za silny i trzymał mnie tak żebym go nie udusiła.

Colin- Spokój! Uspokój się Jen! To tylko żarty były.

Jen- Ja ci zaraz dam żarty ty.....

Nie dokończyłam bo zostałam pocałowana w usta przez Colina.

Nie wiedziałam co mam zrobić więc zatopiłam się w tym pocałunku na dobre. Po chwili odkleiliśmy się od siebie.

Colin- Wybaczyć?

Ja- Nie wiem. Może wybacze.

Colin- No wybacz mi!

Colin zrobił oczka szczeniaczka. Wie ze takim oczom nie potrafie się oprzeć.

Ja- A niech cię Colin. Wiesz ze nie moge się oprzeć takim oczom. Wybaczam ci.

Colin- Hurra! Wracajmy do reszty.

Ja- Dobra.

Wysliśmy z basenu i poszliśmy do reszty....

Dwa lata później

*Fred*

Stoję już tak nieruchomo dobre kilka lat mam już tego dość. Zaraz co to? Jakaś piosenka? Śmieszne. Nagle poczułem jak upadam na ziemię nade mną stała brunetka o rubinowych oczach była ubrana w czarny płaszcz i ciemno granatową maske, brązowe spodnie i ciemno czerwone kozaki. Była noc.

?- Jestem Alyn Garmadon mistrzyni Dźwięku/Muzyki, przemiany oraz posiadam srebrną moc - pewnie i z lekkim podziwem.

Ja- Witaj, dlaczego mnie uwolniłaś?
Alyn- Bo mam propozycje.

Ja- Jaką?

Alyn- Chcę się zemścić na Sensei'u Lloyd'zie.

Ja- Co z tego będę miał?

Alyn- Zemstę na ninja...

***

I na tym kończymy książke. Wspalniale było ją pisać zwłaszcza ze pobiłam rekord! Hurra! W ostatnim fragmencie pomogła mi Obitoto a dokładniej napisała ten ostatni fragment z Fred'em za co bardzo jej dziękuje. 😙 Widzimy się w kolejnych książkach. Pa!

Ps. Macie tutaj statystyki opowieści.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro