#33

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wstałam wczesnym rankiem. Odsłoniłam żaluzje odłożyłam książkę na miejsce i poszłam do kuchni. Zrobiłam sobie śniadanie wzięłam leki i poszłam do swojego 'pokoju'. Tak dawno nie używałam mojego telefonu że zapomniałam że go mam. Wzięłam go do ręki i zaczęłam przeglądać wiadomości z kraju. Znudziło mi się to więc skierowałam się do pokoju Yoongiego po mojego laptopa.

- Co potrzebujesz?

- Wiesz gdzie jest może mój laptop?

- W szafie z twoimi rzeczami

- Dzięki

- W nocy było mi zimno. Nie wiem czy to przez brak drugiej osoby czy przez to że miałem zakręcony kaloryfer. Ale wrócisz dzisiaj na noc prawda?

- Raczej nie. A jak ci zimno to weź sobie kocyk. Pa

Pov. Yoongi
Co ta dziewczyna ze mną robi? Ja jestem gotowy w każdej chwili żeby jej wybaczyć bo w końcu serce nie sługa. Lecz z drugiej strony gdyby nie TaeTae to by do tego nie doszło. Wybaczę jej jak tylko przyjdzie i powie dwa zdania. Ale mam wymaganie co do niej prawda? Mi te słowa wystarczą żeby wyleczyć ból w sercu i mój i jej. Pierwsze to 'Yoongi ja cię kocham' a drugie to... 'źle zrobiłam'. Nie obwiniam jej za to ale jakoś tak według mnie musi być. Teraz tylko jedno mnie od stresuje. Długi sen, w nocy nie spałem bo... Zresztą nie ważne. Teraz tylko ona się liczy. Żadne inne błędy. Kocham ją i to się liczy.

Cały dzień był spokojny. Chichi nie wychodziła praktycznie ze swojej biblioteki a reszta? Zachowywali się tak jak zawsze bez żadnych zmian. No może po za tym że nie musimy chodzić do wytwórni tak często bo możemy ćwiczyć w domu. Będzie choreograf i cała ta reszta. Z myśli wyciągnęła mnie ona i powiedziała

- Yoongi, ja...

---------------------------
💜 💙 💚 💛 🧡 ❤️
Chcecie maraton dziewiątego marca?? Czekam na odpowiedzi w komentarzach.
Polsat wita.
❤️ 🧡 💛 💚 💙 💜

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro